
"Rzeka bogów"
Tytuł: „Rzeka bogów”
Autor: Ian McDonald
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 528
Data wydania: 2010
ISBN: 978-83-7480-154-6
Ocena: 10/10
Data przeczytania: 7 stycznia 2012
Ian McDonald to znany i wielokrotnie nagradzany, angielski pisarz science-fiction, głównie powieści fantastyczno-naukowych, tworzący w stylu post-cyberpunk. „Rzeka bogów” to wydana w 2010 roku nakładem Wydawnictwa Mag kolejna książka angielskiego pisarza, która nie tylko zyskała dużą popularność wśród czytelników tego gatunku, ale również stanowi początek nowego stylu w literaturze science-fiction.
Książka została podzielona na 5 części: „Ganga Mata”, „Sad Ćid Ekham Brahma”, „Kalki”, „Gandawa Nritja”, „Dźjotirlinga” oraz na 47 rozdziałów, z których każdy jest zatytułowany imieniem bohatera, którego historię przedstawi dany rozdział. Występuje tu narracja implicytna, gdzie narrator wszechwiedzący wprowadzi czytelnika w magiczny świat i przybliży ciekawie wykreowane postaci głównych bohaterów wraz z ich problemami i wszelkimi rozterkami emocjonalnymi. Wydarzenia będą opisywane w czasie teraźniejszym, a wspomnienia bohaterów w czasie przeszłym. Na końcu książki autor zamieścił bardzo użyteczny „Słowniczek”, który polecam lekturze podczas czytania powieści.
Akcja „Rzeki bogów” rozgrywa się w Indiach przyszłości, Indiach w roku 2047, głównie w miejscowości Bharat, ale nie tylko. Nie zdziwcie się, ale Indie nie wyglądają już tak jak można je zobaczyć teraz. Są kompletnie inne, całkowicie zindustrializowane, bazujące na najnowszej technologii, ale również podzielone na kilka niewielkich państw rywalizujących ze sobą o wpływy i władzę. Sceneria powieści co chwilę się zmienia, jest różnorodna.
W książce nie ma jednego, głównego bohatera, ale jest kilka ważnych postaci, których historie z początku chaotyczne, pod koniec łączą się ze sobą i tworzą jedną całość. Stąd też rozdziały są skonstruowane w ten sposób, że akcję śledzimy z punktu widzenia jednego z 9 bohaterów. Czasy w których została umiejscowiona powieść, są bardzo niebezpieczne. Podział demograficzny, liczne demonstracje, zamieszki, zatracenie norm moralnych oraz nietolerancja prowadzą w końcu do wojny.
Cechą charakterystyczną powieści McDonalda jest na pewno umiejscawianie akcji w różnych, niemalże egzotycznych krajach (tu: Indie). Kultura, mieszkańcy, jak i wygląd Indii zostały bardzo dokładnie, skrupulatnie nakreślone, tak, że czytelnik czuje się jakby znał ten kraj jak własną kieszeń. Świetnym zabiegiem są wprowadzone nowinki technologiczne, takie jak sztuczna inteligencja, osobniki nijakiej płci (neutki), „idealne dzieci” oraz wiele innych. Częste u McDonalda jest również mnogość wydarzeń oraz bardzo rozbudowana fabuła, która nie tylko zmusza do ciągłego skupienia (inaczej można stracić wątek), ale również całkowicie wciąga.
Cykl książek z serii „Uczta Wyobraźni” to jedyne takie książki fantasy, science-fiction, które poruszają wyobraźnię czytelnika już od samej okładki, kończąc na ostatniej stronie książki. „Rzeka bogów” to mistrzostwo, powieść nieszablonowa i jedyna w swoim rodzaju zasługująca na ogromną uwagę. Polecam fanom gatunku, fanom autora jak i tym, którzy pragną przeczytać coś innego. Odsyłam również do kontynuacji powieści, czyli do „Domu Derwiszy | Dni Cyberabadu”.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :
Otagowane:"uczta wyobraźni", fantastyka, literatura angielska, science-fiction
Mam w planach książki tego autora ;) Prędzej lub później wymienimy się wrażeniami z lektury.
Książki z Uczty Wyobraźni bardzo sobie cenię i prezentowaną przez Ciebie z chęcią przeczytam:))
Mnie również „Rzeka bogów” zachwyciła…. Piękna książka.
@Edyta: cieszę się niezmiernie. W takim razie będę z niecierpliwością czekała na Twoją recenzję.
@Kasandra: polecam, bo naprawdę warto :)
@Beatrix: tak, pamiętam,że czytałam Twoją recenzję :) Cieszę się,że nam się spodobała!
Tym razem jednak spasuje, ponieważ całkowicie nie odnajduje się w tego rodzaju fantastyce.
Nie słyszałam chyba wcześniej o tym autorze, jednak po przeczytaniu twojej recenzji, wnioskuję, że naprawdę warto. Może w najbliższym czasie i ja po nią sięgnę? :)
Jak czytam fantastyka naukowa, post-cyberpunkt to cierpnie mi skóra. S-F to gatunek najmniej przeze mnie lubiany, i mimo ze Twoja recenzja kusi, orientalnymi miejscami, nowinkami technicznymi to jednak chyba mogłabym mieć problemy z przebrnięciem przez tą powieść.
Fantastyka jednak nie dla mnie, choć świetnie się czytało Twoją recenzję:)
Pozdrawiam serdecznie!
@Cyrysia: rozumiem :) jednak mimo wszystko polecam zapoznanie się z książką.
@Julia: „Rzeka bogów” jest wyjątkowa i z pewnością przypadłaby Ci do gustu!
@Natula & Isadora: może to takie pierwsze, niekoniecznie dobre, wrażenie, które macie :) Myślę, że powinnyście spróbować, bo książka naprawdę wciąga. A skoro moja recenzja Was zaciekawiła, to pierwsze koty za płoty hehe :-)
Nie przepadam za science-fiction, ale ta wydaje mi sie dość ciekawa. Może za jakiś czas ją przeczytam.:D
Cała Uczta Wyobraźni jest genialna. :) Cieszę się, że i Tobie się podoba. Zarówno „Rzekę bogów” jak i „Dom derwiszy…” mam na tegorocznej liście. ;)
Planuję w tym roku wrócić do fantastyki, więc może akurat wybór padnie na ten tytuł? Kto wie?:)
Brzmi ciekawie.
Ostatnio mam wielka ochote na fantastyke wiec science fiction to nie bedzie zbyt wielka roznica tak mysle.
Dodam do listy ksiazek ktore chce przeczytac.
Pozdrawiam.
@Heyday: fajnie, że Cię zaciekawiłam :) Polecam lekturze.
@Aleksandra: cieszę się niezmiernie. Mam nadzieję, że i Tobie przypadnie McDonald do gustu :)
@Książkówka: polecam!
@Olka: masz rację, zbyt wielkie różnicy nie ma, ale jednak jakaś jest :) W każdym razie polecam „Rzekę bogów” lekturze ;-)
Mnie od dawna ciągnie do tej książki, ma po prostu tak magnetyzującą okładkę, że pewnie niedługo skończę się opierać i ulegnę ;)
A odpowiadając na Twoje pytanie u mnie: od Murakamiego, oczywiście :)
O tym autorze słyszałam wiele dobrego, a Twoja bardzo pozytywna recenzja jeszcze bardziej zachęca mnie do lektury jego książek. ;)
Brr, science-fiction, nie przepadam za tym gatunkiem :( Nawet tak zachęcająca recenzja i wysoka ocena mnie nie kuszą…
Koniecznie muszę sięgnąć po książki z serii „Uczta Wyobraźni”. Jesteś kolejną osoba, która zachwala tą serię, więc coś musi być w tym ^^
@Magda: ulegnij koniecznie :) Będę ciekawa Twojej opinii.
@LadyBoleyn: cieszę się niezmiernie, że mogłam Cię zachęcić :) Książkę polecam.
@Cinnamon: nie wiem co się tak boisz :D Mnie się naprawdę książka podobała, mimo że kiedyś też myślałam, że po sci-fi nie sięgnę :) Może warto spróbować?
@Samash: polecam, bo jak na razie przeczytałam 2 książki z tej serii i obie bardzo mi się spodobały!
Jestem bardzo ciekaw tej książki. Wydaje się być bardzo interesująca szczególnie ze względów kulturowych ;) Pozdrawiam.
Książki z tej serii bardzo mnie kuszą. „Rzeka bogów” w szczególności – to chyba te indyjskie klimaty :)