
„Marzyciele i Pokutnicy”
Tytuł: „Marzyciele i Pokutnicy”
Autor: Krzysztof Spadło
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 344
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-7722-399-4
Ocena: 7/10
Data przeczytania: 4 maja 2012
Krzysztof Spadło choć urodził się w Kędzierzynie od kilku lat mieszka, jak sam pisze, „w malowniczej miejscowości, która nazywa się Risør. Interesuje się przede wszystkim filmem, ale również i szeroko pojętą sztuką. „Marzyciele i Pokutnicy” to jego pierwsza, debiutancka powieść.
„Marzyciele i Pokutnicy” to zbiór 10 różnych opowiadań zatytułowanych kolejno: „Przewoźnik”, „Piętno morfeusza”, „W imię twoje”, „Chłopiec w czapeczce z daszkiem”, „Oczy”, „Absolutny hit!”, „Mroczny łańcuch”, „Niepokorni”, „Kopacze” i „Szczęściarz”. Jak to często bywa w zbiorach opowiadań, jedne są lepsze, zapadają w pamięć a inne są gorsze i nie przywiązujemy do nich szczególnej wagi. Mnie najbardziej przypadły tutaj do gustu dwa opowiadania: „Oczy” i „Absolutny hit!”. Dlaczego? Tego musicie dowiedzieć się sami, bo być może i Wam one przypadną do gustu :)
Akcja wszystkich opowiadań toczy się we współczesnej Polsce, jednak nie jest to Polska jaką znamy z codziennego życia. Tutaj wszystko ma swoje drugie dno, mroczne i tajemnicze oblicze, które przeraża i fascynuje.
Dużym plusem jest tutaj wszechobecny synkretyzm rodzajowy: mamy odrobinkę fantastyki, science-fiction i horroru. Metafizyka przeplata się z realizmem i rzeczywistością. Nie każdy pisarz potrafi, jednak Krzysztofowi Spadło się to udało, pisać z perspektywy różnego narratora. Także zmienna narracja to kolejny atut tego zbioru. Bohaterowie w „Marzycielach i Pokutnikach” są bardzo precyzyjnie wykreowani, co dodaje im pełnowymiarowego wyrazu. Język, którym posługuje się autor jest prosty i zrozumiały, ale również barwny dzięki licznym metaforom czy epitetom. Często pojawiające się opisy pozwalają ujrzeć świat i bohaterów takimi jakimi są w rzeczywistości. Bardzo podoba mi się również okładka, która idealnie oddaje nastrój opowiadań.
„Marzyciele i Pokutnicy” jako debiut w karierze pisarskiej Krzysztofa Spadło jest bardzo dobrym zbiorem opowiadań, który serdecznie polecam każdemu czytelnikowi poszukującemu wrażeń w literaturze. Z pewnością osoby, które lubią formę opowiadań będą zadowolone z efektu, jaki osiągnął autor. Ja jestem zadowolona :) Polecam!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :
Otagowane:literatura polska, opowiadania, science-fiction
Za opowiadaniami nie przepadam, ale muszę przyznać, że swoją recenzją mnie zainteresowałaś. Pomyslę jeszcze nad tą książką:)
Pozdrawiam!!
Jakoś nie czuję się przekonana, ale to pewnie kwestia czasu:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ja opowiadaniom póki co dziękuję. :)
@Kasandra: cieszę się, że Cię zainteresowałam :)
@Isadora: rozumiem :)
@Ewa: nie każdy lubi formę opowiadań, to fakt.
Dopiero niedawno przekonałam się do opowiadań i nie chciałabym ryzykować pogorszeniem ‚relacji’ ;). Sci-fi to nie moja bajka, więc tym razem spasuję :D.
Pozdrawiam ;)
Początkowo patrząc na okładkę myślałam, że będzie to raczej książka naukowa ;))
od czasu do czasu lubię sięgnąć bo dobry zbiór opowiadań, więc może i po Marzycieli.. sięgnę :)
Jeszcze się zastanowię, ale znając mnie prędzej czy później po nią sięgnę:)
@Luna: rozumiem :)
@Elima: haha :) Faktycznie można odnieść takie wrażenie.
@Varia & Scathach: polecam Wam dziewczyny :)
Chętnie przeczytam, gdy nadarzy się okazja. ;) Pozdrawiam ciepło.
Opowiadania? Na razie to nie moja bajka, choć w przyszłości nie mówię nie ;)
Nie przepadam za opowiadaniami, ale okładka rzeczywiście jest super! Tematyka też niczego sobie, więc jeśli wpadnie mi w ręce, nie pogardzę :)
Niezbyt rzepadam za opowiadaniami, choć zdarzają się niektóre naprawdę świetne, dlatego jak trafi w moje ręce powyższa książka, to przeczytam, ale nie będę jej jakoś usilnie szukać.
@Edyta: polecam :) Będę ciekawa Twoich wrażeń po przeczytaniu książki.
@Marichetti: rozumiem.
@Paula: to miejmy nadzieję, że wpadnie Ci ta książka w ręce :)
@Cyrysia: rozumiem :)
Może warto dać szansę tej książce… Opowiadania z reguły dobrze się czyta. Pozdrawiam :)
Trochę mnie zniechęca to, że są to opowiadania (jak widzę nie tylko mnie), ale może kiedyś się skuszę ;) Ostatnio zmienia mi się gust, więc kto wie… :)
nie bede oryginalna piszac ze mnie ta ksiazka interesuje
Właśnie tak się zastanawiam, czy brac „Marzycieli” do recenzji. Bo kuszą pomysłowością.
@Monweg: warto :) Powinnaś sama się przekonać czy przypadnie Ci do gustu. Ja również lubię opowiadania.
@Ruczek: tak, jak pisałam wyżej – nie każdy lubi opowiada, więc Cię rozumiem :) Ale może warto spróbować?
@Agnieszka: cieszę się bardzo.
@Mery: przekonaj się sama :)
witam,
widzę, że wszyscy zapodający komentarze to grupa znajomych :-) ja nie prowadzę żadnego bloga i w ogóle mam mało do czynienia z książkami, ale za to znam Krzycha :-) autora „Marzycieli o pokutników”. Właśnie dziś podesłał mi linka do tej strony więc poczytałem recenzję, poczytałem komentarze i powiem wam, że ja miałem okazję poczytać małe co nieco jego autorstwa, z tego zbioru znam jedynie opowiadanie „Przewoźnik” i przyznam się, że tak historia wyrwała mnie z butów. Krzychu, jak będziesz to czytał to wiedz, że deklaruję się kupić twoje dzieło :-))))
A wszyscy którzy którzy kręcą nosem na opowiadania powinni się przełamać.
Pozdrawiam blogerów i czytelników!
Nadal nie mogę się przekonać do opowiadań. Za szybko się kończą żeby się wkręcić dostatecznie mocno ;) Ale skoro polecasz to może się jednak skuszę w wolnej chwili.
Super czytałem wyrywa z nagrobka kiedy mistrz stworzy następne opowiadania?
Jedno opowiadanie zanam , bo czytałem. Interesujące. Szybko się czyta. Czekam na książkę z autografem autora. Mam szansę?!
Ja raczej nie przepadam za literaturą grozy, ale kiedy przeczytałam opis, to zakręciło mnie odrobinę ze względu na to, że akcja została osadzona w Polsce. Tak, myślę, że chcę coś przeczytać tego autora.