#397. „Bransoletka” – Ewa Nowak


„Bransoletka”


Tytuł: „Bransoletka”
Autor: Ewa Nowak
Wydawnictwo: Literackie
Liczba stron: 291
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-08-05184-9
Ocena: 9/10
Data przeczytania: 27 września 2013

Ewa Nowak, polska pisarka i publicystka, zadebiutowała w roku 1997 w magazynie „Filipinka”. Obecnie współpracuje z wieloma różnymi magazynami pisząc także życiowe powieści młodzieżowe. W 2002 roku ukazał się jej debiut książkowy, powieść „Wszystko, tylko nie mięta”, która zdobyła uznanie zarówno wśród młodzieży jak i dorosłych. Z twórczością Ewy Nowak kojarzę czasy, gdy uczęszczałam do gimnazjum. Pochłaniałam jej książki w jeden lub dwa dni, jedna za drugą, z niecierpliwością wyczekując kolejnej powieści. Tym razem sięgnęłam po powieść „Bransoletka”.

Weronika Sroka za kilka miesięcy skończy 16 lat. Ma normalną rodzinę, jednak ojciec ma w zwyczaju jej dokuczać, nie myśląc o tym, że może sprawiać jej przykrość, starszy brat Kuba tylko mu wtóruje, a mama w sumie nie zwraca na nic uwagi. Do tego dochodzi irytujący Śliwa, mały, śmierdzący kundelek oraz egoistyczna, wredna i skupiająca całą uwagę wokół siebie fałszywa przyjaciółka Magda. Nic dziwnego, że dziewczyna ma już dość swojego obecnego życia i pragnie coś w nim zmienić. Gdy w szkole zwraca na nią uwagę Łukasz, chłopak z równoległej klasy i proponuje jej wyjazd na ferie na warsztaty teatralne dziewczyna nie może uwierzyć we własne szczęście. Niestety okazuje się, że Łukasz miał interes w namówieniu jej na wyjazd. Zrozpaczona Weronika z niechęcią wyjeżdża na warsztaty, prowadzone przez szaloną kobietę o imieniu Salomea, nie zdając sobie sprawy z tego, że spędzi tam wspaniały czas, zdobędzie nowe doświadczenia, pozna nowego chłopaka oraz nowe koleżanki. Weronika wróci z warsztatów całkowicie odmieniona…

„Każdy z nas jest aktorem w teatrze życia. […] Nie chodzi o to, jaką się gra rolę, tylko żeby ją zagrać wspaniale!”

Przyznam, że mimo różnicy wieku czasami utożsamiałam się z główną bohaterką i jej problemami. Czas dorastania jest czasem trudnym zarówno dla dzieci jak i rodziców. Problem tkwi w tym, że rodzice często zapominają jak to było, gdy sami mieli naście lat. W książce nie zabraknie też mądrości płynącej ze zdobywania doświadczeń, poznawania nowych ludzi i odkrywania samego siebie.

Powieść Ewy Nowak czyta się błyskawicznie i z rosnącym zainteresowaniem. Wydawałoby się „a cóż to takiego napisać książkę o nastolatce”, jednak uważam, że jest to jedna z lepszych polskich książek opowiadających przygody 16-tolatki, która musi zmagać się z problemami w domu, w szkole oraz sercowymi. Język jest prosty, ale dopracowany, stylizowany na język młodzieżowy. Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, z punktu widzenia głównej bohaterki. Wiadomo, że fabuła powieści jest momentami przewidywalna, ale to nie ma znaczenia. Najważniejszy jest przekaz jaki kieruje do swoich czytelników pisarka. Jaki to przekaz? Sprawdźcie sami sięgając po „Bransoletkę”.

Osoby, które znają twórczość Ewy Nowak na pewno nie będą potrzebowały jakiekolwiek zachęty do sięgnięcia po jedną z jej najnowszych powieści. Za to czytelniczki i czytelników, którzy nie znają jej poprzednich książek, serdecznie zachęcam do lektury „Bransoletki” gwarantując udaną przygodę literacką. Gorąco polecam.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo Literackie

książka przeczytana w ramach wyzwania Z Literą W Tle

Otagowane:, , ,

21 komentarzy do “#397. „Bransoletka” – Ewa Nowak

  1. alison2 27 września, 2013 o 14:01 Reply

    Bardzo cieszy mnie task pozytywna opinia. tym bardziej, że niedługo książka wpadnie w moje ręce :-)))

  2. Paweł K 27 września, 2013 o 14:07 Reply

    To chyba bardziej dla dziewczyn książka

  3. varia-czyta 27 września, 2013 o 14:09 Reply

    Ksiazka po ktorej na nowo uwierzylam w powiesc dla mlodziezy. Ciekawe czy reszta tez jesttaka dobra.

    • miqaisonfire 27 września, 2013 o 14:13 Reply

      @Alison2: czekam na Twoją recenzję i życzę udanej lektury!
      @Paweł K: to powieść młodzieżowa :) Więc mimo że główną bohaterką jest dziewczyna, uważam, że to także powieść dla chłopaków.
      @Varia-czyta: inne powieści są rewelacyjne, mogę poręczyć :)

  4. Karriba 27 września, 2013 o 14:59 Reply

    Tak, mnie też Ewa Nowak kojarzy się z gimnazjum. Pamiętam na przykład „Ogon Kici” i to ciekawe imię: Hadrian z „Drugiego” jeśli mnie pamięć nie myli :))

  5. monalisap 27 września, 2013 o 15:13 Reply

    Jakoś ostatnio nie mam ochoty na młodzieżówki- więc podziękuję, chociaż coś z twórczości p. Nowak czytałam.

  6. Ewa Książkówka 27 września, 2013 o 19:55 Reply

    Nooo, może kiedyś…:)

  7. cyrysia 28 września, 2013 o 06:02 Reply

    Jestem załamana, bo tyle fajnych książek wokół a ja nie mam czasu na ich przeczytanie. Powyższa pozycja również zapowiada się ciekawie, ale tyle uzbierało mi się innych zaległości czytelniczych, że zmuszona jestem spasować.

    • miqaisonfire 28 września, 2013 o 11:17 Reply

      @Karriba: to były naprawdę dobre powieści. Do „Wszystko, tylko nie mięta” wróciłam po latach i w dalszym ciągu książka mi się podobała.
      @Monalisap: rozumiem :)
      @Ewa Książkówka: zachęcam!
      @Cyrysia: znam to :) Przez wakacyjny wyjazd sama zmagam się teraz z zaległościami. Brakuje mi po prostu czasu, bo chciałabym czytać 24h/dobę :)

  8. Natasha92 28 września, 2013 o 09:16 Reply

    Z chęcią sięgnę po ksiązkę Ewy Nowak!:)

  9. Antyśka 28 września, 2013 o 11:00 Reply

    Nie spodziewałam się, że to tak ciekawa książka! Koniecznie będę musiała po nią sięgnąć. Rzeczywiście, do tej autorki nie potrzeba wielu zachęt ;)

  10. Rodeel 28 września, 2013 o 11:59 Reply

    Jakoś nigdy nie kręciły mnie młodzieżówki. Ale sprawdzę co pisarka ma do zaoferowania.

  11. Ania 28 września, 2013 o 17:17 Reply

    Coś dla mnie. Ewa Nowak to wybitna pisarka i kocham jej książki.

    • miqaisonfire 28 września, 2013 o 17:25 Reply

      @Natasha92: polecam!
      @Antyśka: bardzo mi się podobała i naprawdę fajnie się ją czytało. Gorąco polecam.
      @Rodeel: może akurat Ci się spodoba? :)
      @Ania: jest naprawdę świetna, też lubię jej powieści.

  12. Marta 28 września, 2013 o 18:58 Reply

    Jeszcze nie czytałam nic pani Nowak, ale koleżanka też ją bardzo zachwala :) muszę kiedyś przeczytać :)

  13. Czytelnia 28 września, 2013 o 21:47 Reply

    Jakby mi wpadła w ręce, to na pewno dałabym jej szansę:)

  14. Jenah 29 września, 2013 o 04:37 Reply

    Od czasu do czasu lubię sięgnąć po jakąś dobrą młodzieżówkę, więc zapamiętam ten tytuł :)

  15. Sylwuch 29 września, 2013 o 11:15 Reply

    Ewę Nowak uwielbiam za jej Serię Miętową, która zawiera bodajże kilkanaście pozycji, a ja nie przeczytałam tylko jednej. Ucieszyłam się, gdy trafiłam na informację, że niebawem ukaże się kolejna część – sięgnę po nią, pomimo tego, iż nie należę już do grona młodzieży. A „Bransoletka” kusi mnie…

    • miqaisonfire 29 września, 2013 o 13:32 Reply

      @Marta: polecam :)
      @Czytelnia: warto, mnie się podobała.
      @Jenah: polecam serdecznie Twojej pamięci :)
      @Sylwuch: mimo że są to książki dla młodzieży, to naprawdę fajnie się je czyta, więc nie widzę, żadnych przeszkód w tym, by i dorośli po nie sięgali.

  16. takitutaki 30 września, 2013 o 07:09 Reply

    młodzieżówki czasem i przeczytam.. bo rzeczywiście czasem dobra to odskocznia.. ale póki co mam długą listę :) choć to tą Bransoletke wpiszę gdzieś pod koniec :)

  17. Wiki 6 października, 2013 o 11:08 Reply

    Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Może przeczytam tę książkę, choćby dlatego że jest o mojej imienniczce :)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: