#423. „Miasto zagubionych dusz” – Cassandra Clare


„Miasto zagubionych dusz”


Tytuł: „Miasto zagubionych dusz”
Seria: Dary Anioła #5
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 560
Data wydania: 2013 (III)
ISBN: 978-83-7480-391-5
Ocena: 10/10

Poznajcie Cassandrę Clare, właściwie Judith A.Rumelt, 40-to letnią pisarkę, która zanim na stałe zamieszkała w Ameryce zwiedziła pół świata! Być może to właśnie te podróże miały tak wielki wpływ na to, jak ukształtowało się jej późniejsze życie i kariera pisarska, tego nie wiem. Wiem za to, że jej seria „Dary Anioła” jest niezwykła, a każdy kolejny tom czyta się z rosnącym napięciem. Seria ta, składa się z 6 tomów książek dla młodzieży i dorosłych zatytułowanych kolejno: „Miasto kości”, „Miasto popiołów”, „Miasto szkła” oraz napisanych w późniejszym okresie „Miasto upadłych aniołów”, „Miasto zagubionych dusz” oraz „Miasto rajskiego ognia” (data premiery: 27 maja 2014). Kolejnym cyklem jej autorstwa jest „Trylogia Diabelskie Maszyny”.

Simon bezskutecznie stara się wrócić do domu, gdy dowiaduje się od Clary, że ta nigdzie nie może znaleźć Jace’a. Okazuje się, że zniknął on razem z Sebastianem, demonicznym bratem Clary. Gdy Clave staje się bezsilne w poszukiwaniu Jace’a i jest bliskie od zakończenia poszukiwań, co więcej jego członkowie nie cofną się przed niczym – chcą uniemożliwić działanie Sebastianowi, nawet jeśli zginie wtedy niewinny Nocny Łowca. Dlatego też Clary postanawia na własną rękę odszukać swojego ukochanego. Na szczęście nie będzie sama – będą jej towarzyszyć wierni przyjaciele. Sytuacja okazuje się być bardzo skomplikowana – cokolwiek przydarzy się Sebastianowi, stanie się także Jace’owi. Jak więc ocalić Jace’a od Sebastiana? Czy jest to możliwe? Czy miłość Jace’a do Clary przetrwa? Jak potoczą się losy głównych bohaterów tej powieści?

W tym tomie głównym bohaterem staje się Sebastian. Sebastian nie należał do moich ulubionych bohaterów, jako że był kreowany na tego złego, tak bardzo podobnego do swojego ojca, okrutnego Valentine’a. Teraz okazuje się, że ma drugie oblicze – jest łagodny, opiekuńczy, potrafi kochać i potrzebuje bliskości drugiej osoby. Bardzo podoba mi się pomysł Clare, by w każdym tomie skupiać swoją uwagę na innym bohaterze i rozwijać jego osobowość, charakter. Dzięki temu czytelnik sam może wybrać swoją ulubioną postać.

Mimo że zaczęłam lekturę piątego tomu niemalże po tym jak skończyłam czytać i recenzować tom czwarty, to muszę przyznać, że sam początek „Miasta zagubionych dusz” był troszkę nużący – kontemplacja nieobecności Jace’a, połączona z analizą jego zachowań. Ale nie ma co narzekać, bo faktem jest, że piąta część serii „Dary Anioła” była o tyle ciekawa, że autorka posiliła się o więcej wnikliwych opisów (czy to uczuć, czy sytuacji) zmniejszając niewnoszące do fabuły nic ciekawego konwersacje. Więc jeśli obawiacie się, że ta ponad 500 stronicowa książka będzie miała w sobie nudne momenty, to gwarantuję, że wraz z tym jak wdrążycie się w lekturę książki, nie będziecie chcieli jej przestać czytać!

Co podoba mi się u Cassandry Clare, to przede wszystkim pomysł na fabułę, zaskakującą intrygę, opisy walk i burzy emocji głównych bohaterów oraz kreacja samych postaci, która jest bardzo szczegółowa i naprawdę ciekawa. Jej bohaterowie są niemalże żywymi postaciami, o wielu bardzo realistycznych cechach. Jednocześnie są na tyle różnorodni i inni od siebie samych, że nie ma momentu, w którym jakaś postać mogłaby się znudzić. Z każdą kolejną stroną autorka pozwala odkryć na nowo danego bohatera. To niezwykłe, w jak prostych słowach pisarka ujmuje tak magiczne wydarzenia i zjawiska. Czytając jej książki mam wrażenie, że przenoszę się do innego, równolegle istniejącego świata, który tylko czeka na to, bym wreszcie go znalazła. Jest to coś pięknego.

W tej części, podobnie jak w poprzednich, nie ma jednego głównego wątku, a wiele pomniejszych składających się na bardzo ciekawą, zaskakującą i trzymającą w napięciu fabułę. Na okładce napisane jest: „Miłość. Krew. Zdrada. Zemsta.” – to krótkie, ale treściwe podsumowanie, tego co czeka Was w książce jako motyw przewodni, dodałabym może jeszcze słowo „walka”. A odnośnie okładki – według mnie jest śliczna i cieszę się, że Wydawnictwo się na nią zdecydowało. Naprawdę robi magiczne wrażenie na potencjalnym czytelniku.

Po raz kolejny Cassandra Clare pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie wiem jak ta kobieta to robi, ale zazdroszczę jej pomysłowości, talentu i tak lekkiego pióra. Książki z serii „Dary Anioła” są naprawdę świetnie napisane, tłumaczce też należą się brawa. Niestety, miłośnicy serii muszą jeszcze wytrzymać kilka długich miesięcy, zanim ostatnia część cyklu trafi do sprzedaży. Cóż nam więc pozostaje innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać? :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do lektury wszystkich tomów tej serii!

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo MAG

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam Fantastykę.

Otagowane:, , ,

21 komentarzy do “#423. „Miasto zagubionych dusz” – Cassandra Clare

  1. Czytelnia - Basia Pelc 26 listopada, 2013 o 13:13 Reply

    Jejku, aż tak Ci się podoba? No, no, no, może i kiedyś po nią sięgnę…

  2. Monia 26 listopada, 2013 o 13:40 Reply

    Kocham Simonaaaaaaaaaa! Jest cudowny i słodki. Ale Jace też mu dorównuje!

  3. takitutaki 26 listopada, 2013 o 13:56 Reply

    idziesz jak burza z serią.. ale tak się powinno robić jak coś podpasuje :) gratuluje tempa :)

    • miqaisonfire 26 listopada, 2013 o 15:32 Reply

      @Czytelnia Basia – Pelc: mam nadzieję, że tak zrobisz :) Zachęcam.
      @Monia: haha :) Wielka fanka :)
      @Takitutaki: jak tylko nadarzyła się okazja, to z niej skorzystałam. :)

  4. Julia van Derhooven 26 listopada, 2013 o 14:25 Reply

    Już przeczytałaś piąty tom? Pędzisz jak burza z tymi książkami. Chyba musisz sobie świetnie organizować czas na czytanie, bo ja czytam dwie książki na miesiąc, czasem trzy.

  5. Paulaaaa/ Paulina Ch./ YoSoyMorena :D 26 listopada, 2013 o 14:39 Reply

    Bardzo dobry tom! Nie mogę doczekać się kontynuacji, bo jestem ciekawa co tam autorka ciekawego jeszcze wymyśliła! :D Teraz przyszedł czas na Diabelskie Maszyny, które dzisiaj do mnie przybyły i będę zaczytywała się wkrótce w tej trylogii! :D

  6. Ambrose 26 listopada, 2013 o 15:27 Reply

    Widzę, że Pani Cassandra Clare rozkręciła się na dobre z tą serią. Ty zresztą też :)

  7. cyrysia 26 listopada, 2013 o 16:03 Reply

    Okładka tej książki jest nieziemska. Szalenie mi się podoba. Jej zawartości jeszcze nie znam, ale nic straconego.

    • miqaisonfire 4 stycznia, 2014 o 11:33 Reply

      @Julia van Derhooven: no cóż, ja prawie nie oglądam za to telewizji, najczęściej to jakiś serial na komputerze :)
      @Paulaaaa: ja także ogromnie nie mogę doczekać się kontynuacji :) Ja Diabelskich Maszyn jeszcze nie znam, ale na pewno poznam! :)
      @Ambrose: o tak, zdecydowanie!
      @Cyrysia: mnie też, strasznie podoba mi się to drugie wydanie z zagranicznymi okładkami, są prześliczne i przyciągają wzrok od razu!

  8. Monika 26 listopada, 2013 o 17:21 Reply

    Zapowiada się bardzo ciekawie. Do tej pory miałam przyjemność zapoznać się z jedną pozycją autorstwa tej pani i była całkiem, całkiem :) Z tymi też chętnie się zapoznam :)

  9. Cassin 26 listopada, 2013 o 20:53 Reply

    Bardzo lubię serię Dary Anioła – a prequel już całkowicie pokochałam. Te „nowe” tomy dodane do oryginalnej trylogii na początku troszkę mi nie pasowały, lecz „Miasto Zagubionych dusz” udowodniło swoją wartość ;)
    Czekam na finał 6 tomu i kolejne książki Clare – bo jeszcze ich trochę będzie ;)

  10. Miłośniczka Książek 26 listopada, 2013 o 23:16 Reply

    Uwielbiam tę serię. Chyba nie doczekam się ostatniego tomu :D I zobacz, Ty podajesz premierę na maj, a mi się gdzieś obiło, że w marcu 2014 roku ;) Hehe :) Ale to i tak na nic, bo polska premiera pewnie z jeszcze pół roku później ;)

  11. monweg 27 listopada, 2013 o 09:32 Reply

    U mnie seria nadal spoczywa na półce. Ale jak już zacznę to na pewno szybko się z nią uporam :)

    • miqaisonfire 4 stycznia, 2014 o 11:36 Reply

      @Monika: w takim razie polecam pozostałe jej książki, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)
      @Cassin: to prawda z początku można odrobinkę poczuć takie zamieszanie, ale książki wciągają równie bardzo i zaskakują niemalże tak samo! :)
      @Miłośniczka Książek: wiesz, lepiej z dwojga by było gdyby Twoje informacje okazały się prawdziwe :D W końcu marzec już niedługo!
      @Monweg: ważne, że już ją chociaż masz, także pierwszy krok jest wykonany. Teraz tylko musisz znaleźć na nią czas :)

  12. awiola 27 listopada, 2013 o 12:20 Reply

    Jaka wysoka ocena. Czytałam już o tej serii.

  13. Ewa 27 listopada, 2013 o 17:29 Reply

    Ten cykl będzie znakomitym prezentem dla mojego przyjaciela. :)

  14. Wiki 28 listopada, 2013 o 14:39 Reply

    Jakoś nie pociąga mnie ten cykl ;)

  15. Sol 30 listopada, 2013 o 21:54 Reply

    Tej serii to wcale dotychczas nie znałam. Pierwszy raz widzę. Okładki są super…

    • miqaisonfire 4 stycznia, 2014 o 11:37 Reply

      @Awiola: mam nadzieję, że czujesz się zachęcona do zapoznania się z nią? :)
      @Ewa: i obyś miała rację! Wtedy byłby to świetny prezent.
      @Wiki: a szkoda :(
      @Sol: fajnie, że to właśnie ja mogłam Cię zapoznać z tą serią :) Może się skusisz na lekturę tych książek?

  16. Janka 1 grudnia, 2013 o 09:53 Reply

    Mam dwatomy na razie i szykuje sie na kupno trzeciego. Zachecajaca recenzja!

  17. Loren 8 października, 2014 o 01:41 Reply

    I’ve been surfing on-line greater than 3 hours as of late, but I by no means discovered any fascinating article like yours.
    It is pretty worth sufficient for me. In my opinion, if all
    website owners and bloggers made good content material as
    you did, the internet can be a lot more useful than ever before.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: