Archiwa miesięczne: Lipiec 2014

#520. „Tajemnice Ali” – Sara Shepard

„Tajemnice Ali”


Tytuł: „Tajemnice Ali”
Autor: Sara Shepard
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 304
Data wydania: 2014
ISBN: 978-83-7515-278-4
Ocena: 7/10
Data przeczytania: 29 kwietnia 2014

Amerykańska pisarka Sara Shepard zrobiła międzynarodową karierę za sprawą serii książek dla nastolatek, na podstawie której nakręcono nawet serial, zatytułowanej „Kłamczuchy” (ang. „Pretty Little Liars”). Sama jestem fanką zarówno książek jak i serialu, chociaż muszę przyznać, że różnice w fabule są olbrzymie. Po „Tajemnice Ali” sięgnęłam za sprawą promocji na stronie jednej z internetowych księgarń. Na początek powiem tak… najlepiej być na bieżąco z wydanymi w Polsce powieściami i serialem, bo to, co prezentuje w „Tajemnicach Ali” Sara Shepard to jest coś, co na pewno zszokuje i pozwoli zrozumieć najważniejsze niewiadome tytułowych Kłamczuch.

Oto początek historii Kłamczuch z innego punktu widzenia…
Alison DiLaurentis – idealna dziewczyna, każdy chciał nią być, każdy chciał z nią być, nikt nie chciał zajść jej za skórę, bo potrafiła być niezłą jędzą. Jednak skrywała ogromną tajemnicę… Alison miała siostrę bliźniaczkę, Courtney, u której zdiagnozowano, mylnie, schizofrenię paranoidalną i dlatego została umieszczona z dala od rodziny w szpitalu psychiatrycznym w Radley. Jedyne o czym Courtney marzyła, to powrót do domu, do dawnych czasów, kiedy z Alison były najlepszymi przyjaciółkami. Jednak, gdy tylko nadarzyła się okazja Courtney postanowiła zawalczyć o swoją wolność, w przebiegły sposób sprawiła, że role się odmieniły i Alison wróciła do szpitala zamiast niej, a Courtney zaczęła udawać, że jest swoją modną siostrą. Zadanie niezwykle trudne, jak można przez cały czas być taką manipulatorką, co więcej ludzie w szkole mogliby z łatwością poznać, że coś jest nie tak dlatego znalazła nowy krąg przyjaciół – Hannę, Emily, Arię i Spencer. Ale Alison, zza mocnych murów szpitalnych już knuła zemstę…

„Drwiłyby z niej tak, jak ona drwiła z nich. Przecież tak zawsze zachowują się najlepsze przyjaciółki – zjadają się żywcem.”

Pod zwykłą, aczkolwiek wciągającą historią dla nastolatek kryje się wiele trudnych tematów, które w bardzo subtelny sposób porusza autorka. Walka o akceptację rówieśników, problemy z osobowością i własną tożsamością i nieopanowana chęć władzy i manipulowania ludźmi od najmłodszych lat. Jak ciężko jest żyć z siostrą bliźniaczką, która za wszelką cenę chce zawsze być najlepsza i najważniejsza. Courtney musiała znosić przebiegłe zabiegi Alison, które w efekcie sprowadziły ją do małego pokoiku w szpitalu psychiatrycznym. A potem udawanie Alison weszło jej w krew, z czasem wręcz zatraciła się w tej roli, straciła całkowicie kontakt z ukochanym bratem, nawet normalna relacja z wspaniałym chłopakiem stała się niemożliwa, a z czasem jej przyjaciółki zaczęły mieć przed nią tajemnice…

Styl Shepard jest przyjemny, niewymagający – jedynym zaskoczeniem są częste zwroty akcji, wiele tajemnic, ślepych zaułków. Ciężko jest tak naprawdę odkryć jakiś sekret, bo za chwilę wychodzą na jaw nowe informacje, pojawiają się nowe osoby i już nic nie jest takie, jak było. Jednak mimo wszystko odczuwam jakiś niedosyt, książka jest dość krótka i uważam, że można w niej było umieścić więcej ciekawszych elementów, niż retrospekcje do wydarzeń znanych z poprzednich części tej serii. Uwagi mam co do wydania, czy też ściślej korekty. Pan Mateusz Borowski, który wykonał tłumaczenie, kompletnie nie wie jak odmienia się nazwiska zagraniczne z nieczytelną końcówką w języku polskim przez przypadki. No cóż, akurat zwróciłam na to uwagę, bo w tym czasie miałam na studiach zajęcia poświęcone temu tematowi.

Ponieważ nie skończyłam jeszcze czytać wszystkich wydanych w Polsce tomów PLL, to „Pamiętnik Ali” wyjaśnił mi wiele informacji, które prawdopodobnie zostały w książce pominięte. Co więcej, pamiętnik ten zdradził mi nowe fakty, więc książkę tę polecam wszystkim osobom, które są na bieżąco, żeby nie zaserwować sobie niepotrzebnego spojlera. Jeśli chcecie poznać mroczne tajemnice Ali, to przygotujcie sie na niezłą dawkę wrażeń. Uważam, że jest to bardzo fajny dodatek do serii i z pewnością fanki (czy też fani) Kłamczuch powinni się w niego zaopatrzeć.

Książka przeczytana w ramach wyzwania Czytam Literaturę amerykańską oraz Z Literą W Tle

#519. Rozwiązania konkursów.

 Kwiaty z mojego ogrodu! :)

Konkurs, w którym do wygrania był numer 70 magazynu FRONDA Lux otrzymuje:
Cyrysia z bloga http://cyrysia.blogspot.com

Konkurs, w którym prosiłam Was o komentarze odnośnie zapowiedzi książkowej, nagrodę – (proszę wybrać jedną z poniższych) – otrzymuje:
Marcela Pomper z bloga http://mirror-of–soul.blogspot.com/
– „Wyspa z mgły i kamienia” Magdalena Kawka
– „Karzeł Mendla” Simon Mawer
– „Drugi Mesjasz” Glenn Meade (egz. recenzencki, przedpremierowe wydanie)

Konkurs, w którym do wygrania była książka i audiobook „Policja” Jo Nesbø, otrzymują kolejno:
– audiobook, Paweł – mail: pawit1@o2.pl, ponieważ jako jedyny w komentarzu napisał, że chciałby audiobooka
– książkę Beata P./Azumi z bloga http://www.miros-de-carti.blogspot.com

Zwycięzców proszę o wysłanie mailem adresu do wysyłki nagród – x.miqa.x@hotmail.com
Proszę Was jednak o cierpliwość i wyrozumiałość, mam do wysłania teraz 6 przesyłek (w Kryminalnym Wyzwaniu jeszcze dwie nagrody się pojawiły), a wszystko jest na mój koszt, więc nie wyślę ich wszystkich od razu. Mam nadzieję, że nie sprawi to Wam problemu :)
A już niedługo duży konkurs z okazji 500 lajków na facebooku i 500 postów na blogu. Szykujcie się, będzie conajmniej 5 książek do zdobycia!

 Lemur z opolskiego zoo :)

#518. Podsumowanie Kryminalnego Wyzwania #8.

Oj, troszkę się narobiło zaległości z tymi podusmowaniami ostatnio :) Wszystko przez studia, nie miałam pod koniec już czasu. Na szczęście egzaminy za mną, jestem wolna, mam wakacje, noszę niewiele wart tytuł licencjata, zapisałam się na drugi kierunek studiów i czekam na jakieś fajne oferty last minute, by wyjechać gdzieś na wakacje :) Tyle o mnie. Teraz Wasze spóźnione kwietniowe podsumowanie!
Jako pierwsi napisali recenzje: Kornelia, Kassandra oraz Zee
Najwięcej kryminalnych recenzji opublikował Booko24, potem było dużo osób ze stanem 5 i 4 recenzje.

Tym razem chciałabym wyróżnić za aktywność dwie osoby, co wręcz nadzwyczajne, dwóch mężczyzn! Takitutaki(ego) :D oraz Booko24 :)
Proszę wybierzcie jedną z poniższych książek (najlepiej podajcie mi tytuły w kolejności od „najbardziej chcę”, do „najmniej chcę”, gdyby stało się tak, że wybierzecie tę samą książkę, kto pierwszy wyśle maila ją zgarnia) i na maila wyślijcie mi adres do wysyłki :) [mail: x.miqa.x@hotmail.com]
– „Ostateczny cel” Alex Kava
– „W jaskini lwa” Anne Holt
– „Hotel zaświat” Przemysław Borkowski
– „Zło czai się w cieniu” – James Craig

Do Kryminalnego Wyzwania, zgłosiła się 1 nowa osoba, czyli mamy 50 członków, dwóch członków usunęłam, bo nie prowadzą już bloga. Przeczytaliśmy wspólnie w tym miesiącu (kwietniu) 78 kryminałów, czyli średnio na osobę przypadło 1,56 książki. Najsłabiej ;(

Zainteresowanych dołączeniem do Kryminalnego Wyzwania, zapraszam na TĘ STRONĘ, gdzie znajdziecie regulamin, zasady, baner.

W razie gdyby kogoś recenzja nie została tu wyróżniona, proszę o informację pod tym postem. Wydaje mi się, że nie pominęłam żadnej, ale gdyby tak się stało – piszcie :)

Wielkie gratulacje dla tych, którzy dają z siebie wszystko, ale i dla tych, którzy znaleźli czas, by przeczytać chociaż jeden kryminał. A za tych, którym w tym miesiącu się nie udało trzymam kciuki, by w następnym było lepiej :) Powodzenia!

LISTA UCZESTNIKÓW KRYMINALNEGO WYZWANIA:

  1. Miqa – miqaisonfire.wordpress.com – 2
    „Ciemna strona” – praca zbiorowa, red. John-Henri Holmberg
    „Stan zagrożenia” – Erica Spindler

  2. Irena Bujak – zapatrzonawksiazki.blogspot.com – 3
    „Bezpiecznie jak w domu” – Simone Van Der Vlugt
    „Tylko mnie poproś” – Sylvia June Day
    „Dziesięć kawałków” – Janet Evanovich

  3. Skrzat – skrzatowisko.blogspot.com – 1
    „Lewis Winter musi umrzeć” – Malcolm Mackay

  4. Agaaa006 – agaaa006.blogspot.com
    0

  5. Takitutaki – takitutaki.wordpress.com – 5
    „Wiatr” – Marcin Ciszewski
    „Sześć lat później” – Harlan Coben
    „Informacjonistka” – Taylor Stevens
    „Lennox” – Craig Russell
    „Wyrok” – Mariusz Zielke

  6. Książkówka – ksiazkowka.blogspot.com – 4
    „Na bezludnym szlaku” C.J. Box
    „Trybunał dusz” – Donato Carrisi
    „To nie jest kraj dla starych ludzi” – Cormac McCarthy
    „Sherlock Holmes t.1” – Arthur Conan Doyle

  7. Gabrielle_ – skarbnicaksiazek.blogspot.com
    0

  8. Wiki – literaturomania.blogspot.com – 4
    „Pod gwiazdami Smoka” – Maureen Jennings
    „Harjunpää i dręczyciel kobiet” – Matti Yrjänä Joensuu
    „Arcanus Arctica” – Dariusz Pawłowski
    „Wystrzałowa dziewiątka” – Janet Evanovich

  9. Agnieszka Perzka – perzka.blogspot.com
    0

  10. Agata P – ksiazkiagaty.blogspot.com
    0

  11. Miłośniczka Książek – magicznyswiatksiazki.pl
    0

  12. Monalisap – wybranyswiathistorii.blogspot.pl – 3
    „Przyjdź i zgiń” – Agatha Christie
    „Bezcenny” – Zygmunt Miłoszewski
    „Moc i cesarzowa” – Agnieszka Szczepańska, Katarzyna Gacek

  13. Ederlezi – frenzybook.blogspot.com
    0

  14. Potravel/Agnieszka – potravel.pl
    0

  15. Monweg – monweg.blog.onet – 4
    „Piąta ewangelia” – Philipp Vandenberg
    „Psychopata” – Keith Ablow
    „Bez przebaczenia” – John Gilstrap
    „Chomik na widelcu” – Claudia Torres, Jacek Krawczyk

  16. FC Zuzia – alezaczytana.blogspot.com
    0

  17. Dominika S. – dosiakksiazkowo.blogspot.com – 1
    „Dziewczyna ze śniegiem we włosach” – Ninni Schulman

  18. Tosia – naczytane.blog.pl – 1
    „Mordercza gra” – Heather Graham

  19. Papryczka Chili – wyznania-biblioholiczki.blogspot.com
    0

  20. Magda – mojaksiazkolandia.blogspot.co.uk – 1
    „Zapisane w kościach” – Simon Beckett

  21. Gosia B. – gosia72.blogspot.com – 5
    „Obłęd” – Erik Axl Sund
    „Bielszy odcień śmierci” – Bernard Minier
    „Zamiast ciebie” – Sofie Sarenbrant
    „Obłęd” – Erik Axl Sund
    „Niewidzialny morderca” – Lene Kaaberbøl, Agnete Friis

  22. 52tygodnie – 52tygodnie.blogspot.com
    0

  23. kryminalna Piła – literackimi śladami – kryminalnapila.blogspot.com
    0

  24. Joanna – niedopisanie.blogspot.com – 4
    „Chór sierot” – Sophie Hannah
    „Zapisane w kościach” – Simon Beckett
    „Czerwona trumna” – Sam Eastland
    „Nigdy nie wiadomo” – Chevy Stevens

  25. Saskia – takijestswiat.blogspot.com
    0

  26. Kornelia Pikulik – korcimnieczytanie.blogspot.com – 2
    „Zbrodnia w efekcie” – Joanna Chmielewska
    „Wołanie kukułki” – Robert Galbraith

  27. Zee – drpplj.blogspot.com – 5
    „Jedenaście godzin” – Paullina Simons
    „Przybić piątkę” – Janet Evanovich
    „Po szóste nie odpuszczaj” – Janet Evanovich
    „Szczęśliwa siódemka” – Janet Evanovich
    „Ósemka wygrywa” – Janet Evanovich

  28. Ola Pikos – feelsometimes.blogspot.com – 2
    „Msza żałobna” – Arne Dahl
    „Charlie Chan prowadzi śledźtwo” – E.D. Biggers

  29. MK Czytuje – mkczytuje.blogspot.com
    0

  30. Luka – przestrzenie-tekstu.blogspot.com – 1
    „Królestwo spokoju” – Jack Ketchum

  31. Ola – jesttrup.pl
    0

  32. Joanna Kulik – swiatwslowachiobrazach.blogspot.com
    0

  33. Małgorzata Zaczytana – babskieczytadla.blogspot.com – 1
    „Anioł stróż” – Nicholas Sparks

  34. Sosenka – ciszaczasija.blogspot.com
    0

  35. Izabell – lifestyllook.blogspot.com – 1
    „Przygody Sherlocka Holmesa” – Arthur Conan Doyle

  36. Martucha180 – atramentowomi.blogspot.com
    0

  37. Kassandra – 365ksiazek.blogspot.com – 5
    „Klub Ognia Piekielknego” – A. Perry
    „Dopóki starczy światła” – Agatha Christie
    „Tajemnica Wawrzynów” – Agatha Christie
    „Arystokraci mimo woli” – Robert Bernard
    „Doskonała rodzinka” – Robert Bernard

  38. Katie – bibliotekapodmarcepanem.blogspot.com – 1
    „Aż gniew Twój przeminie” – Åsa Larsson

  39. Ivy – ksiazkoholiczka100.blogspot.com
    0

  40. Hanka – ksiazkowo-hanka-blog.blogspot.co.uk – 1
    „Ogród kości” – Tess Gerritsen

  41. Juana – czytamczytam.blogspot.com – 3
    „Wołanie kukułki” – Robert Gilbraith
    „Trzeci klucz” – Jo Nesbø
    „Uwikłanie” – Zygmunt Miłoszewski

  42. Keengah – black-and-blacker.blogspot.com – 1
    „Z ostatniej chwili” – Małgorzata Sobieszczańska

  43. Agnieszka – czerwonetrampkiksiazki.blogspot.com – 1
    „Akuszer śmierci” – Paweł Jaszczuk

  44. Magda Charczuk – czytam-nie-przeszkadzac.blogspot.com – 1
    „Uwikłanie” – Zygmunt Miłoszewski

  45. Agnieszka Dorsz – figlarneczytanie.blogspot.com – 5
    „Morderstwo na plebanii” – Agatha Christie
    „Pod ziemią w Villette” – Ingrid Hedström
    „Czasami warto umrzeć” – Lee Child
    „Atlantyda odnaleziona” – Clive Cussler
    „Ten, kto zabije smoka” – Leif GW Persson

  46. Booko24 – booko24.pl – 9
    „Czerwone gardło” – Jo Nesbø
    „Wołanie kukułki” – Robert Galbraith
    „Trzeci klucz” – Jo Nesbø
    „Pentagram” – Jo Nesbø
    „Wybawiciel” – Jo Nesbø
    „Łowcy głów” – Jo Nesbø
    „Pancerne serce” – Jo Nesbø
    „Burza z krańców ziemi” – Åsa Larsson
    „Pierwszy śnieg” – Jo Nesbø

  47. Pobudź Wyobraźnię – pobudzwyobraznie.blogspot.com
    0

  48. Marlena Czyta – marlenaczyta.blog.pl
    0

  49. Molencja – ksiazki-molencji.blogspot.pl – 1
    „Tajemnicza historia w Styles” – Agatha Christie

  50. W Krainie Uciekających Liter – moja-kraina-wiecznosci.blogspot.com
    0

#517. Najważniejsze FISZKI tego lata!

Pozostając dalej w temacie nauki języków obcych pragnę dzisiaj Wam zaprezentować zestaw 4 fiszek, które zrobiły na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Są idealną pomocą, zwłaszcza na okres wakacji, gdzie głupio byłoby brać ze sobą wielkie podręczniki, a jednak warto nie mieć dwóch lub nawet 4 miesięcy przerwy od języka obcego. Dzięki tym fiszkom pozostaniecie w stałym kontacie z językiem angielskim, bo to tego języka dotyczą omawiane poniżej fiszki, a co więcej nauczycie się wielu naprawdę przydatnych zwrotów, słówek, poznacie różnice między dwoma głównymi odmianami angielskiego oraz najczęściej popełniane błędy.
FISZKI, które dziś omówię są to FISZKI z Wydawnictwa Cztery Głowy, które specjalizuje się w pomocach naukowych z języków obcych. Poniżej moje zdjęcie, które przedstawia 4 pudełka z FISZKAMI z serii „100 naj…”Konstrukcje egzaminacyjne, Najczęstsze błędy, Zdradliwe wyrazy i Amerykański kontra brytyjski.

Kilka słów o metodzie
FISZKI są niezwykle prostą metodą nauki języka obcego. Świetnie sprawdzają się w przypadku nauki zarówno słówek, zwrotów jak i całych zdań. W przypadku serii „100 naj…” metoda opiera się na systemie quizu, to znaczy, że w pudełku otrzymujecie oprócz fiszek dwa kartoniki, przekładki – w kolorze czerwonym [NUKA] i zielonym [UMIEM].

Wyjmujecie kolejno białe kartoniki, na jednej ze ston jest po polsku napisane słowo, wyrażenie, które trzeba przetłumaczyć oraz przykładowe zdanie, dzięki któremu nauczycie się słowa w przykładowym użyciu, na drugiej stronie tłumaczenie na dany język. Jeśli poprawnie wykonacie tłumaczenie, możecie umieścić kartonik za przegródką umiem, natomiast jeśli się pomylicie – za przegródką nauka. Fazę tę powtarzamy do momentu wyeliminowania błędów, czyli do momentu kiedy wszystkie kartoniki znajdą się za zieloną przegródką. Dodatkowo możecie pobrac mp3 gratis, kod znajduje się w pudełku oraz aplikacje na smartfony!

Z doświadczenia wiem, że metoda ta jest świetna i skutkuje zarówno podczas samodzielnej nauki, jak i nauki z drugą osobą, czy podczas korepetycji lub zajęć z języka obcego. Co więcej fiszki z tej serii są umieszczone w niewielkim pudełku dzięki czemu z łatwością zmieszczą się nawet do kieszeni, dlatego możecie je wszędzie ze sobą zabrać. A jeśli jesteście ciekawi jak dokładnie działa metoda FISZEK, to zapraszam TU.

Czy wiecie jak jest płaszczyć się przed kimś (to bow and scrape to sb)? Czy wiecie jak powiedzieć stanowić nieodłączną część czegoś (to be part and parcel of sth)? Czasem podczas egzaminu warto użyć jakichś bardziej wyszukanych zwrotów, czasami ich znajomość potrzebna jest do wykonania jakiegoś zadania. Te i 98 innych, niezwykle przydatnych wyrażeń znajdziecie właśnie w Konstrukcjach egzaminacyjnych. Przyznam szczerze, że naprawdę sporo z nich była dla mnie nowa, przez co nauka była bardzo owocna. Wiele z wybranych konstrukcji w tym zbiorze to były utarte zwroty czy związki frazeologiczne, których w angielskim jest bardzo dużo i których znajomość jest niezwykle przydatna na co dzień.
Cena: 9,99 zł – obecnie w promocji za 7,99 zł

Kto nie zna tego uczucia, gdy podczas zwrotu testów czy prac pisemnych łapiemy się za głowę patrząc na błędy i myślimy – przecież wiem, że mówi się four-hour flight a nie four-hours! Albo że w tym roku to jest po prostu this year, a nie in this year! No cóż, lepiej unikac takich podstawowych błędów. Właśnie dlatego stworzono zestaw 100 najczęściej popełnianych błedów, które pomogą Wam wystrzegać się ich i nauczą Was poprawnych konstrukcji, słów i zwrotów. Oczywiście ta setka to tylko kropla w morzu, ale od czegoś trzeba przecież zacząć. Zestaw ten warto nabyć zarówno na początku nauki języka, jak i później.
Cena: 9,99 zł – obecnie w promocji za 7,99 zł

Moje ukochane FALSE FRIENDS, o których nawet robiłam prezentację do egzaminu licencjackiego. Myślę, że z tym Polacy mogą mieć duży problem, więc taki zestaw 100 fiszek to dopiero początek. Trzeba niezwykle uważać, bo można przez przypadek popełnić poważne faux pas. Przykładowo angielskie słowo eventually kojarzy się z polskim ewentualnie, jednak nic mylnego – eventually znaczy ostatecznie, a ewentualnie będzie po angielsku if necessary. I moje ulubione, bardzo cieszę się, że znalazło się w tym zbiorze – słówko sympathetic, no jak nic musi znaczyć sympatyczny, nie? Absolutnie! Sympathetic znaczy pełen współczucia, sympatyczny można tłumaczyć jako likeable. Jak sami widzicie, naprawdę łatwo się pomylić. A jak się zna więcej języków, to tym więcej problemów się pojawia.
Cena: 9,99 zł – obecnie w promocji za 7,99 zł

Niezwykle przydatne! Oglądanie amerykańskich seriali, słuchanie amerykańskich piosenek i uczenie się z brytyjskich podręczników, bo tak każe Minister Edukacji – jeden wielki misz masz. Dlatego bardzo łatwo o błąd, zważywszy na to, że Amerykanie mówią tak, a Anglicy tak i nie chodzi tu o sam akcent, a o poszczególne słowa, a nawet często o struktury gramatyczne. Prosty przykład – zamawiacie kawę z mlekiem… jasna sprawa white coffee, ale tylko w Wielkiej Brytanii! W Ameryce to coffee with cream. Kolejny przykład, może łatwiejszy – toaleta. W Ameryce mówi się restroom, w WB toilet. Te oraz wiele innych rożnic znajdziecie w 100 fiszkach: amerykański kontra brytyjski! Serdecznie polecam.
Cena: 9,99 zł – obecnie w promocji za 7,99 zł

Za możliwość przetestowania fiszek serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo Cztery Głowy

#516. Italia Mi piace! numer 2 i 3 – recenzja

Jak mijają Wam wakacje? Pewnie niektórym z Was bardzo pracowicie, innym leniwie, jeszcze innym aktywnie. Ja podjęłam w te wakacje wyzwanie… zapisałam się na kolejny kierunek studiów – języki stosowane: język włoski i język angielski z programem tłumaczeniowym. Oczywiście będę dalej kontynuowała na magisterce (wow!) francuski, ale pora wziąć się porządnie za włoski. Dlatego też dzisiaj post tematyczny – dwa magazyny z oferty Wydawnictwa Colorful Media właśnie w języku włoskim. Jak pewnie większość z Was zauważyła jest to nowość, ale jaka nowość! Ogromnie się cieszę, że Wydawnictwo postawiło właśnie na język włoski. Napiszcie mi w komentarzach, czy słyszeliście już o tym magazynie i czy interesuje Was język włoski?

Italia Mi piace! to magazyn dla osób, które potrafią język włoski przyznajmniej na poziomie komunikatywnym zarówno w piśmie jak i mowie. Teksty są podzielone na kilka kategorii, znajdziecie zarówno nowinki ze świata, politykę, historię, osoby publiczne jak i kuchnię, podróże oraz najważniejsze – zadania gramatyczne i leksykalne.

Bardzo fajnym dodatkiem, z którego zawsze polecam korzystać jest możliwość pobrania nagrań w formacie mp3 poszczególnych tekstów. Wystarczy, że przepiszecie kod z danej strony i już :) Takie nagranie świetnie posłuży Wam przy ćwiczeniu wymowy słówek, nabywaniu płynności, a nawet lepszego akcentu. Dodatkowo polecam korzystanie z przygotowanych dla nauczycieli konspektów, które świetnie nadają się również do samodzielnej pracy, czy podczas udzielania lekcji. Po więcej informacji na temat tego kwartalnika zapraszam na TĘ STRONĘ. [Kliknij w obrazek, by zobaczyć konspekt.]

„Italia Mi piace!”

Numer 2. Bardzo ciekawe wydanie, na którego okładce widać wino – to ono stanowi główny temat tego numeru. Artykuł o winach jest oczywiście do odsłuchania (tak jak 4 inne). Ten numer podzielono na następujące kategorie: wszystko po trochu (gdzie znajdziecie aktualne newsy ze świata), ludzie i styl życia (tutaj będzie świat widziany z góry… ale nie tej, po której możemy się wspinać, z odległej góry, z nieba), społeczeństwo (tutaj o winie oraz o sławie Bolonii), polityka (kim jest Dziewczyna Berlusconiego i Dudu), następna kategoria to kultura (tutaj jeden bardzo obszerny tekst pełen ciekawostek kulturowych i historycznych), język (Księga Przysłów: skarbnica ojczystego języka), później mamy miejsce pracy i innowacji (oczywiście tekst o bezrobociu oraz o nadchodzącej rewolucji przemysłowej FabLab), przedostatnia kategoria to podróż (udamy się do Sardynii!) i ostatnia – przepis. Jeśli chodzi o słówka, to w każdym tekście są one wyróżnione kolorem, a pod tekstem wypisane i przetłumaczone w kolejności w jakiej w tekście występują. A na sam koniec coś dla smakoszy, czyli „orecchiette” – włoski makaron w kształcie uszek, popularny w regionie Puglia. Całość bardzo ciekawa – także gorąco zachęcam do lektury tego numeru!

„Italia Mi piace!”

Numer 3. Na okłdce nie kto inny, tylko piękna Monica Bellucci – włoska aktorka i kobieta. To jej postać jest tematem głównym tego numeru i oczywiście tekst poświęcony jej życiu i karierze można odsłuchać pobierając mp3. Oprócz tego nagrania do pobrania pozostają 4 inne. Naprawdę gorąco Was zachęcam do korzystania z tej formy wspomagania nauki, zwłaszcza, że teksty są czytane przez native speakerów włoskiego. W najnowszym numerze magazynu przeczytacie między innymi o: włoskich ogrodach, włoskim jedzeniu – dobrym i zdrowym, o tym co się stało z Teatrem Valle, także o podziemnej sztuce w metrze i wybierzecie się w podróż do Umbrii. Poza tym czeka Was powrótka z trybu przypuszczającego, temat dotyczący środowiska oraz nowinka technologiczna E-CAT. I tutaj również na koniec coś bardzo smacznego, albowiem są to sycylijskie arancini, czyli faszerowane kulki ryżowe smażone w panierce na głębokim tłuszczu, bardzo popularne na Sycylii. Oczywiście także turaj słówka są wyróżnione kolorem, dzięki czemu podczas nauki uruchamiamy obydwie półkule mózgowe! I w przypadku tego numeru, również całość prezentuje się niezwykle interesująco, wiele pouczających artykułów, masa nowych słówek do nauki – serdecznie polecam!

Colorful Media – jakie języki ma w swojej ofercie?
Jest to bardzo ważne pytanie. Zawsze oczywiście możecie sprawdzić w kioskach, ale najlepiej zobaczyć na stronie, ponieważ często się zdarza, że dany sklep już nie ma interesujących Was magazynów – wierzcie mi, one idą jak świeże bułeczki. Wydawnictwo to wydaje także magazyny z języka: angielskiego (English Matters, wydanie specjalne oraz Business English Magazine), niemieckiego (Deutsch Aktuell + wydanie specjalne), francuskiego (Français Présent), hiszpańskiego (¿Español? Sí, gracias), rosyjskiego (ОСТАНОВКА: РΟССИЯ!) i oczywiście włoskiego. Każdy z tych magazynów różni się wydaniem, aczkolwiek są do siebie bardzo podobne. Nad każdym z magazynów pracuje osobny zespół, w którym nie brak native speakerów danego języka. Tematyka zawsze jest ciekawa i na czasie, poziom jest urozmaicony, niektóre teksty są prostsze inne zdecydowanie trudniejsze. Całość spełni wymagania każdego czytelnika :) Gwarantuję zadowolenie!

Italia Mi piace! na facebooku!

Tytuł: Italia Mi piace!
Wydawnictwo: Colorful Media
Liczba stron: 34
Dwumiesięcznik nr: 2 (kwiecień-maj-czerwiec) 3 (lipiec-sierpień-wrzesień)
Cena: 10,90 zł
Do kupienia: w salonach sieci Empik, salonikach prasowych InMedio, Relay, Kolporter i Ruch oraz w księgarniach językowych (np. sieci Omnibus, Polanglo, Bookland)
Możliwość prenumeraty i kupna przez internet: kliknij tutaj

#515. „Październikowa lista” – Jeffery Deaver

„Październikowa lista”


Tytuł: „Październikowa lista”
Autor: Jeffery Deaver
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 344
Data wydania: 2014
ISBN: 978-83-7839-750-2
Ocena: 8/10
Data przeczytania: 21 lipca 2014

Z książkami bywa różnie, czasem od początku wiadomo, że powieść będzie dobra, czasem trzeba długo czekać, by akcja się rozwinęła, zdarza się też, że dobra powieść jest niedopracowana, albo od początku kiepska. Ale „Październikowa lista” to była kompletna bomba, zwłaszcza pod koniec. Nie czegoś takiego spodziewałam się po tym kryminale. Będąc w połowie lektury byłam pewna, że wystawię ocenę 6/10, końcówka książki zmusiła mnie do podwyższenia punktacji o dwa oczka. Co takiego kryje się w „Październikowej liście” Deavera, że tak mnie zaskoczyła?

Pewien mężczyzna imieniem Joseph porywa 6-cio letnią córkę bizneswoman Gabrieli McKenzie, której szef nie tylko uciekł i zostawił ją z całą masą problemów i policją, ale także bez pracy i funduszu emerytalnego – bowiem wyczyścił wszystkie konta. Porywacz żąda od kobiety 400 tysięcy w gotówce oraz tajemniczej „Październikowej listy”. Na szczęście kobiecie pomagać będzie Daniel Reardon, poznany przed kilkoma dniami, wpływowy mężczyzna. Niestety okazuje się, że Joseph nie jest jedynym mężczyznom poszukującym tajemniczej listy z 32 nazwiskami potężnych ludzi. Robi się niebezpiecznie, każda minuta jest na wagę złota. I tu następują fajerwerki wystrzelone przez Deavera…

Zastanawiałam się, czy wyjątkowo nie powinnam napisać tej recenzji w takiej formie, w jakiej napisano książkę, ale nie do końca jestem pewna jaki otrzymałabym efekt końcowy. Akcja książki toczy się dość nietypowo, ponieważ zaburzono chronologię narracji, przez co jedna rzecz można znaczyć wiele w zależności od perspektywy czasu, a „Fabuła rozpoczyna się w teraźniejszości i cofa się w czasie.” Dla zwiększenia efektu, w książce przed każdym rozdziałem umieszczono fotografie stanowiące kluczowy element powieści.

Przeczytawszy „Październikową listę” dochodzę do wniosku, że bardzo mocnym elementem tego kryminału są nie tylko niespodziewane zworty akcji czy zaburzona chronologia, ale bohaterowie. To oni w dużej mierze sprawiają, że opisana w książce historia jest wiarygodna. Ciekawymi pobocznymi postaciami, również zagadkowymi, byli dwaj detektywi prowadzący śledztwo. Mała dygresja, będę pod wielkim wrażeniem, jeśli ktokolwiek z Was dotrze do kluczowego momentu podejrzewając jak może się obrócić sytuacja. Ja nigdy bym się tego nie domyśliła. Deaver otwierał przede mną kolejne wieka tajemniczej skrzyni raz za razem, coraz bardziej mnie zaskakując. Żałuję tylko, że miejscami wdarła się nuda, zwłaszcza przed końcowymi, kluczowymi momentami tej powieści, co tym bardziej uśpiło moją czujność i dlatego nowe informacje okazały się być całkowitą niespodzianką. Co więcej Deaver od początku zwodzi czytelnika, podając mu na tacy pewne elementy układanki, które bez kolejnych stanowią kompletnie inną rzeczywistość. Trzeba przyznać, że tą książką autor utwierdził mnie o wielkości swojego talentu pisarskiego – naprawdę niełatwo jest coś takiego napisać.

Uważam, że jak najbardziej warto sięgnąć po „Październikową listę”, ale najpierw trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo chociaż akcja szybko rozwija się już od pierwszych stron, to lekturze książki cały czas towarzyszy niecierpliwość w rozwiązaniu zagadki. Cieszę się, że wytrwałam do końca – to była niezła książka.

Jak podaje nota Wydawnictwa:

Jeffery Deaver – Jest autorem wielu powieści z gatunku thrillerów. Z wykształcenia dziennikarz i prawnik. Przez kilka lat współpracował z dziennikami „New York Times” i „Wall Street Jurnal”. Był także doradcą prawnym jednej z większych firm na Wall Street. Zaliczany jest do grona najbardziej poczytnych i nagradzanych pisarzy amerykańskich. Światową sławę przyniósł mu „Kolekcjoner Kości” – pierwsza powieść, w której pojawiła się para detektywów: Lincoln Rhyme i Amelia Sachs. Książkę zekranizowano, a w głównych rolach wystąpili Denzel Washington i Angelina Jolie.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

książka przeczytana w ramach Kryminalnego Wyzwania oraz w ramach wyzwania Czytam literaturę amerykańską

#514. „Ostateczny cel” – Alex Kava

„Ostateczny cel”


Tytuł: „Ostateczny cel”
Autor: Alex Kava
Wydawnictwo: Harlequin
Liczba stron: 366
Data wydania: 2014
ISBN: 978-83-2760-473-6
Ocena: 8/10
Data przeczytania: 19 lipca 2014

Alex Kava jest znaną amerykańską pisarką thrillerów psychologicznych. Na swoim koncie ma wiele powieści, które wielokrotnie zdobywały miano bestsellerów i były tłumaczone na wiele innych języków. Do tej pory przeczytałam dwie jej książki: „Zło konieczne” oraz „Śmiertelne napięcie”. Jej najbardziej znaną bohaterką jest agentka FBI Maggie O’Dell występująca również w „Ostatecznym celu”.

Agentka specjalna FBI Maggie O’Dell wraz z partnerem R. J. Tully’em rozpoczynają morderczą grę z psychopatycznycznym seryjnym mordercą, który zachęcając ich do poszukiwań, zostawia im mapę pewnego terytorium. To w jednym z miejsc umieszczonych na mapie agenci odkrywają amatorskie cmentarzysko. Na pomoc przychodzi im wynajęty treser psów Ryder Creed, którego psiaki świetnie sobie radzą w wykrywaniu zwłok. Jednocześnie pewien więzień twierdzi, że zna mordercę i wie, gdzie pochował ciała, a w międzyczasie ten puszcza wolno pewnego młodego mężczyznę, który jest zbyt wystraszony, by cokolwiek powiedzieć. Co więcej, zanim Maggie się zorientuje morderca przeniknie do jej środowiska, bacznie obserwując każdy jej ruch i dogłębnie analizując jej zachowania. To tylko upewni go, w przekonaniu, że łączy go z Maggie specyficzna więź i to ona jest jego ostatecznym celem. Całkiem niespodziewanie Maggie znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie…

Przyznam szczerze, że odrobinę brakowało mi w tym thrillerze tego wątku psychologicznego, chociaż seryjny morderca opowiada o pewnych wydarzeniach ze swojej przeszłości, nie jest to kompletne. Jednak całość czyta sie szybko ponieważ akcja błyskawicznie się rozwija, na każdym kroku czeka jakieś zmasakrowane ciało, morderca zawsze pozostaje o krok od organów ścigania, a w sumie jedynie przypadek decyduje o tym, jak ta historia się kończy. Jeśli zaś chodzi o kreację pozostałych bohaterów, to Kava głównie skupiła się na nowej postaci – Creedzie, ponieważ zarówno Maggie jak i Tully są znani jej czytelnikom z jej poprzednich powieści i byli opisani dość pobieżnie. Mimo że nie jestem miłośniczką psów (jestem typową kociarą) to bardzo podobał mi się wątek trenowanych psów, jaki się tutaj pojawił.

Akcja prowadzona jest z punktu widzenia kilku bohaterów, ale na tyle różnorodnych, że nie ma możliwości, by się pogubić w ich historiach. Warto dodać, że stylem charaktertystycznym dla Kavy jest brak szczegółowych i dogłębnych opisów tła w jakim znajdują się bohaterowie, autorka zwraca głównie uwagę na to, co dzieje się w bohaterach, dlatego więcej jest dialogów niż opisów, przez co powieść jest bardziej dynamiczna. Na koniec jeszcze – najważniejsze pytanie w przypadku thrillerów i kryminałów – czy udało mi się odgadnąć kim był seryjny morderca? Niestety nie, dzięki czemu z niecierpliwniem czekałam na moment jego ujawnienia.

Alex Kava jest dobrą pisarką, to na pewno, ale mimo tego, że książkę czytałam z wielkim zaciekawieniem zabrakło mi w niej rozwinięcia profilu psychologicznego mordercy. Szkoda, że autorka się o to nie pokusiła, bo wtedy książka byłaby jeszcze bardziej intrygująca. Całość jest naprawdę dobrym thrillerem i polecam go nie tylko miłośnikom Kavy, ale wszystkim osobom zaczytującym się w tym gatunku :)

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo Harlequin/Mira

książka przeczytana w ramach Kryminalnego Wyzwania oraz w ramach wyzwania Czytam literaturę amerykańską

#513. FRONDA – pismo poświęcone nr 71 + konkurs!

Jakiś czas temu miałam okazję czytać i recenzować magazyn „FRONDA lux”. Dziś prezentuję Wam kolejny numer – 71. Jednak dla tych, którzy nie wiedzą jakim magazynem jest Fronda i jakiego rodzaju teksty można w niej spotkać – małe wprowadzenie. Fronda istnieje na rynku od 1994 roku, w międzyczasie zmieniała redaktorów i właścicieli, a także podbiła TVP w formie audycji telewizyjnej. Fronda już na okładce ma napisane „Pismo poświęcone” – jest to magazyn ukierunkowany konserwatywnie oraz chrześcijańsko. Tematyka tekstów jest zróżnicowana, jednak głównie są to teksty filozoficzne, historyczne, religijne, polityczne, filozoficzne ale także dotyczące szeroko pojętej kultury – w tym, co interesuje mnie najbardziej, literatury. A tak z ciekawostek, ostatnio wrzucając do wyszukiwarki hasło „fronda” natrafiłam nawet na gliwicki klub kontynuujący dzieło Frondy. Nawet n,ie wiedziałam, że coś takiego ma miejsce w moim mieście.

„Fronda” charakteryzuje się wielką odwagą tekstów, które są pisane przez znanych dziennikarzy, publicystów, eseistów i poetów, zdarza się także, że pojawi się głos z zagranicy. Najmocniejszą stroną tego kwartalnika są jednak wywiady, które czytałam z ogromnym zaciekawieniem, zwłaszcza te, które pojawiły się w tym numerze. Tematem najnowszego wydania „Frondy” są słowa „Meczety i maczety” – czyli troszkę kontrowersyjnie, religijnie i politycznie zarazem. Już sama okładka mimo że bardzo przyciąga wzrok i intryguje, może budzić pewne kontrowersje. W tym numerze jest aż 11 artykułów poruszających temat numeru w tym 2 wywiady, manifest oraz ankiety o Islamie – bardzo ciekawe. Pozostałe teksty zostały podzielone na 6 kategorii, kolejno: „Jerozolima dla Gojów”, „Mecz et Love”, „Céline – blog plugawy”, „Na co Bogu poezja?”, „Czytanie do kebaba. Ostro”, „Czytanie do kebaba. Sos łagodny” i „Oddech na koniec”. Łącznie różnego rodzaju tekstów jest aż 34 – naprawdę dużo, jak na niewielkiego formatu, ale za to objętościowo gruby magazyn. Przyznam jednak, że teksty z najnowszej „Frondy” poruszają trudne tematy, które wymagają od czytelnika otwartego umysłu i koncentracji, za chwilę wysiłku gwarantują nowe poglądy na wiele skomplikowanych spraw.

Jeśli zaś chodzi o wydanie, to bardzo przypadło mi do gustu – niewielki format magazynu sprawia, że spokojnie zmieści się do niedużej torebki (no do kopertówki to ciężko, ale do czegoś większego :)). Całość utrzymana jest w kolorze czarnym z ciemnoczerwonymi elementami – czasem są to grafiki, czasem element tekstu – żeby wyróżnić najciekawsze, najważniejsze kwestie, przez co całość jest bardzo estetyczna.

„Fronda” jest magazynem, który przez swą specyfikę i rodzaj tekstów skierowana jest do konkretnego grona odbiorców. Większość artykułów, które przeczytałam zainteresowała mnie, niektóre zmusiły mnie do refleksji. Kolejne moje spotkanie z „Frondą” uważam za udane, tym bardziej, że dowiedziałam się wielu nowych, ciekawych rzeczy, a na pewne sprawy mogłam spojrzeć z innej perspektywy. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie każdy z Was będzie tym kwartalnikiem zainteresowany, jednak z propozycją lektury zwracam się szczególnie do osób o konkretnych przekonaniach, ale także do tych, którzy mają otwarte umysły :) Zachęcam także do dzielenia się swoimi wrażeniami, jeśli kiedykolwiek czytaliście „Frondę”.

A na sam koniec wiersz z ostatniej strony: „Wiersz o niepiciu wódki” Marcina Śmietnickiego
„Jechałem z nią pociągiem
Terkoczącym, bo lokalnym, takim z mojego miasta.
Myziałem czule, wiedząc, że lubi,
Gdy nadgryzione ucho pozwala zapomnieć
O wszystkich chomikach tego świata,
O osach i innych paskudztwach,
Świadectwach tego, że kurwa mać, że ja pierdolę,
Poeci rzucili picie wódki.”

Dla zainteresowanych mam także konkurs, wystarczy, że napiszecie w komentarzu „Zgłaszam się” i podacie Wasz adres mailowy a 60 numer Frondy może być Wasz. Nagroda jest tylko jedna, więc tym bardziej gorąco zachęcam do zgłaszania się!
Macie tydzień na zgłoszenia (do 24.07.)

Tematyka: teologia, chrześcijaństwo, filozofia, kultura, społeczeństwo, wydźwięk konserwatywny
Rodzaj: kwartalnik
Liczba stron: 288
Cena: 29 zł
Gdzie można kupić: http://www.wydawnictwofronda.pl/ ; http://www.pismofronda.pl/prenumeruj
Facebook: https://www.facebook.com/pismofronda

#512. „W słusznej sprawie” – Diane Chamberlain

„W słusznej sprawie”


Tytuł: „W słusznej sprawie”
Autor: Diane Chamberlain
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 456
Data wydania: 2014
ISBN: 978-83-7839-749-6
Ocena: 8/10
Data przeczytania: 11 lipca 2014

Diane Chamberlain jest znaną amerykańską pisakrą, mającą na koncie kilkanaście powieści obyczajowych poruszających różne, nierzadko trudne tematy. Jednakże do tej pory nie miałam okazji poznać twórczość tej pisarki, więc „W słusznej sprawie” jest pierwszą książką jej autorstwa, którą miałam okazję i przyjemność czytać.

Jak dużo wiecie na temat eugeniki? Z zasady miało to być selektywne rozmnażanie, którego celem jest eliminacja gorszych osobników, na rzecz tych lepszych. „W słusznej sprawie” to wyjątkowa książka poruszająca niezwykle kontrowersyjny i trudny temat, zarówno przez swoje podobieństwo do nazistowskich Niemiec za czasów Hitlera i jego czystek etnicznych, jak i poprzez wyrządzanie ogromnej krzywdy niewinnym, biednym ludziom.

Narracja książki prowadzona jest z punktu dwóch bohaterek powieści – Jane i Ivy. Przenosimy się do roku 1960, do Karoliny Północnej, gdzie zetrą się ze sobą światy biednych, niewykształconych ludzi żyjących na zasiłku i wykształconych, nowobogackich – elitę. Jane niedawno wyszła za mąż za świetną partię – jej mąż Robert jest lekarzem, niestety ma też wobec niej pewne wymagania – powinna siedzieć w domu, urodzić dziecko i trzymać się z innymi żonami ludzi o podobnym do jego statusie społecznym, a przede wszystkim nie powinna pracować jako pomoc społeczna w dzielnicy, gdzie biali mieszkają z czarnymi. To właśnie w tej pracy Jane zostaje zaznajomiona z trudną sytuacją pewnej rodziny, tak poznaje Ivy, jej siostrę Mary Ellę, jej małego synka Dzidziusia i surową babkę Noonie. Praca nie jest łatwa, jednak z czasem Jane wdrąża się w tryb i dogłębnie poznaje różne rodziny. Niestety, poznaje także system bezlitosny system funkcjonowania w pracy. Jane dowiaduje się o programie eugenicznym oraz o tym, że młoda Ivy już została skazana na sterylizację, a jej starsza siostra jest po zabiegu i nawet o tym nie wie. Czy Jane uda się uratować młodą dziewczynę przed tragedią?

Powieść zaczyna się bardzo tajemniczo i cały czas utrzymana jest w takim klimacie. Autorka stopniowo przedstawia trudną sytuację Ivy, której matka wylądowała w psychiatryku, ojciec nie żyje, problemy z pilnowaniem małego Dzidziusia są na porządku dziennym, babka jest chora na cukrzycę, a starsza siostra mimo że piękna, to niespełna rozumu. W ciekawy sposób przedstawione są także losy ambitnej Jane, która musi wybierać między pracą, a małżeństwem, między dobrem ludzi, a tym, co mówią ustawy i regulaminy.

Program Sterylizacji Eugenicznej istniał w latach 1929-1975. W samej Karolinie Północnej wysterylizowano ponad 7 TYSIĘCY ludzi. Oczywiście, czasami sterylizacje były podstawne i same zainteresowane osoby się na nie dobrowolnie zgadzały, jednak wielokrotnie dochodziło do nadużyć zarówno ze strony pracowników socjalnych, jak i rodziny poszkodowanych osób.

Książka Diane Chamberlain na długo zapadnie mi w pamięć. Takich historii się nie zapomina, zwłaszcza, że są oparte na faktach. Serdecznie polecam lekturę tej książki!

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Książka przeczytana w ramach wyzwania Czytam Literaturę Amerykańską

#511. Kto ma ochotę na nową książkę Richarda Paula Evansa?

„Bunt”

Kochani!

Już niedługo premierę będzie miała najnowsza książka znanego gównie z powieści obyczajowych pisarza, Richarda Paula Evansa. Jednak Evans pokusił się także o napisanie książek młodzieżowych i jego seria o Michealu Veyu cieszy się ogromną popularnością nie tylko wśród nastolatków!

Kontynuacja znakomicie przyjętej powieści dla młodzieży – Michael Vey. Więzień celi 25.
Michael Vey został stworzony przez Korporację Elgen, która teraz ma zamiar go zniszczyć. Jednak porywając matkę Michaela posunęli się o krok za daleko.
Na szczęście Michael Vey ma przy sobie przyjaciół, którzy posiadają moce. Razem stanowią silną i nierozłączną drużynę.

Chcę przeczytać Michaela Veya: Bunt, bo całkiem niedawno czytałam pierwszy tom tej serii i wcale nie dziwię się, że porwał on nastolatków na całym świecie. Jest to książka, która zachęci do czytania nawet bardzo opornego czytelnictwu młodego człowieka – to Wam mogę zagwarantować. Mnie długo zachęcać nie musiała, niezwykle wartka akcja, zaskakujące momenty, świetnie wykreowani bohaterowie. Czego chcieć więcej od dobrej powieści młodzieżowej? :) Sceptyków, lub osoby zainteresowane odsyłam także do mojej recenzji książki „Michael Vey. Więzień celi 25”

KAŻDA OSOBA, KTÓRA SKOMENTUJE PREMIERĘ TEJ KSIĄŻKI POD TYM POSTEM MA SZANSĘ… WYGRAĆ KSIĄŻKĘ :)
Jaką? To niespodzianka. Ważne, że:
– jeśli zgłosi się 50 osób rozlosuję 1 książkę;
– jeśli zgłosi się 100 osób rozlosuję aż 3 książki;
– książki są niespodzianką, gdy liczba komentarzy sięgnie 50 to podam tytuł pierwszej nagrody;
KAŻDY MOŻE ODDAĆ TYLKO JEDEN KOMENTARZ!!!
– zabawa trwa do 23:59 we wtorek 15.07.