Archiwum kategorii: Wydawnictwo Poligraf

#289. „Uprowadzone” – Monika Siuda

„Uprowadzone”


Tytuł: „Uprowadzone”
Autor: Monika Siuda
Wydawnictwo: Poligraf
Liczba stron: 407
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-7856-428-7
Ocena: 7/10
Data przeczytania: 26 września 2016

Monika Siuda to mieszkanka Knurowa, miłośniczka kotów i dobrej literatury, mająca na swoim koncie już cztery książki. Tym razem mam przyjemność zrecenzować jej najnowszą książkę w serii o trudnych przygodach detektywa Tomasza – „Uprowadzone”, która ukazała się w marcu tego roku. Zachęcam także do zapoznania się z moimi recenzjami poprzednich książek autorki: „Dwudziesta szósta ofiara” oraz „Wyznanie Agaty”.

„On nic nigdy nie pozostawiał przypadkowi.”

Detektyw Tomasz tym razem zostaje zaangażowany w sprawę zaginięcia młodej dziewczyny. Nie jest to jednak jedyne zaginięcie młodej kobiety w ostatnim czasie. Razem z kolegami z policji stara się rozwikłać zagadkę porwania dziewczyn, korzystając w swoim śledztwie z informatorów. Jednak nie zawsze wszystko jest czarno-białe. Ślepe zaułki, brak postępu w śledztwie, morderstwa… Tomasz stanie przed naprawdę trudną zagadką – czy ma do czynienia z seryjny porywaczem i mordercą? Jak znaleźć winną osobę, kiedy nie może się liczyć na osoby, które mają pomóc?

W swojej najnowszej książce autorka dotyka również takich tematów jak zemsta, brak zaufania, utrata więzi z rodziną. Wszystkie wątki przedstawiane są oczami różnych bohaterów, przez co czasami po prostu się powtarzają. „Uprowadzone” jest jednak powieścią troszkę wolniejszą, jeśli chodzi o rozwój akcji, od swoich poprzedniczek w tej serii. Duży plus jednak za końcówkę, gdzie fabuła naprawdę nabiera szaleńczego tempa. Zabrakło mi jednak tym razem elementów zaskoczenia i niespodziewanych zwrotów akcji. I standardowo, kreacja bohaterów jest na najwyższym poziomie.

Jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej książki znajdującej się w dorobku tej pisarki, to naprawdę szczerze polecam. Warto poznawać rodzimych autorów, którzy naprawdę mają dużo do powiedzenia w kwestii dobrej literatury. Książki Moniki Siudy polecam czytać w kolejności ich powstawania. Zachęceni?

#288. „Wyznanie Agaty” – Monika Siuda

„Wyznanie Agaty”


Tytuł: „Wyznanie Agaty”
Autor: Monika Siuda
Wydawnictwo: Poligraf
Liczba stron: 448
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-7856-331-0
Ocena: 8/10
Data przeczytania: 16 września 2016

Gdy po raz pierwszy sięgnęłam po książkę Moniki Siudy „Dwudziesta szósta ofiara” wciągnęłam się w opisaną historię bez opamiętania i oczekiwałam kolejnych powieści spod jej pióra (tudzież w dzisiejszych czasach: klawiatury). Pierwsza część była typowym kryminałem – świetnie napisanym, niezwykle wciągającym i zaskakującym, od którego nie sposób szybko się oderwać. Tak więc poprzeczka została ustanowiona wysoko i z dużymi oczekiwaniami rozpoczęłam lekturę drugiej książki tej autorki.

Po raz kolejny spotykamy prywatnego detektywa Tomasza, który i tym razem stanie przed niełatwym zadaniem. Po sukcesie jakim było odkrycie seryjnego zabójcy Tomasz niezwykle się nudzi wyczekując zlecenia, które pochłonęłoby go całkowicie i gwarantowałoby sporty zastrzyk gotówki. Nie wie nawet w co się wpakuje, kiedy staje przed sprawą z pozoru zwyczajnego samobójstwa. Ale tylko z pozoru, bo gdy pojawia się kolejne ciało i ten sam modus operandi… sytuacja staje się bardziej skomplikowana. Do tego ta Agata i jej wyznanie… Dla dobra innych czasem trzeba się poświęcić, stawić czoło przeszłości i demonom, tym w ludzkiej skórze. Czy uda się na czas rozwiązać zagadkę tajemniczych samobójstw?

Książki, które wydaje swoim nakładem Wydawnictwo Poligraf zawsze kojarzą mi się z takimi bardzo starannie wyselekcjonowanymi i dopracowanymi pod każdym szczegółem lekturami, które na pewno czytelnika nie zanudzą. „Wyznanie Agaty” wpasowuje się w gatunek kryminał / thriller, czyli jednym słowem, typ książek, które czytam z największą przyjemnością. Dzięki precyzyjnej kreacji bohaterów, ciekawie poprowadzonej fabule i zaskakującym wątkom mogłam spędzić wrześniowe wieczory zatopiona w niezwykle wciągającej książce. Jeśli lubicie kryminały, zbrodnię, zaskoczenie i ciekawą oprawę – to zachęcam Was serdecznie do lektury książek tej autorki.
Zdradzę Wam jeszcze tylko, że na dniach kolejna recenzja najnowszej książki Moniki Siudy – „UPROWADZONE” (premiera miała miejsce w marcu tego roku).

#541. „Dwudziesta szósta ofiara” – Monika Siuda

„Dwudziesta szósta ofiara”


Tytuł: „Dwudziesta szósta ofiara”
Autor: Monika Siuda
Wydawnictwo: Poligraf
Liczba stron: 368
Data wydania: 2014
ISBN: 978-83-7856-204-7
Ocena: 8/10

Po książkę Moniki Siudy sięgnęłam już jakiś czas temu. Niestety, z powodu dużej ilości pracy i studiów miałam blogową przerwę i recenzja, chociaż jeszcze składająca się tylko z kilku luźnych przemyśleń i obserwacji, musiała czekać aż do teraz. Nie obawiajcie się – nie było tak, że książka na recenzję nie zasługiwała – wręcz przeciwnie, zasługuje bardzo, dlatego też nadrabiam zaległości i mam nadzieję, że zachęcę Was do lektury kolejnej książki. Chociaż dla mnie jest to pierwsza powieść tej pisarki, którą miałam okazję czytać, ale z pewnością nie ostatnia, to autorka ma na swoim koncie jeszcze trzy książki: „Tajemnica Niny”, „Dwudziesta szósta ofiara” i najnowszej, bo wydanej w czerwcu – „Wyznanie Agaty”.

Irma i Grzegorz są zgodnym małżeństwem i wybierają się na zasłużone wakacje. Ich monotonne, ale ustabilizowane życie zakłócą niespodziewane wydarzenia, w których kluczową rolę odegra pisany przez Irmę pamiętnik.
Tomasz, były policjant, a obecnie prywatny detektyw, niezbyt lubiący monotonię swojej pracy. Zaangażuje się w pomoc policji w poszukiwaniu seryjnego mordercy, który poluje na swoją dwudziestą szóstą ofiarę. Ale jak znaleźć człowieka, który wybiera swoje ofiary przypadkowo?

Książkę czyta się szybko, historia wciąga już od pierwszych stron. Jestem wielką miłośniczką wszelakich książek, które mają w sobie wątek kryminalny, morderstwo, pogoń za przestępcą. Bardzo ważne w tych powieściach jest dawkownie napięcia, kreacja mordercy i policjanta lub (jak tu) detektywa. Nie brak oczywiście zaskakujących zwrotów akcji, a i bohaterowie są mocną stroną tego kryminału.

Czym charakteryzuje się styl Moniki Siudy? Nie brakuje tu opisów i przemyśleń ciekawie stworzonych bohaterów – dzięki temu dogłębnie poznajemy wszystkie postaci. Książka ma mroczny klimat, idealny dla dreszczowca. Uwielbiam także aspekty psychologiczne o które pokusiała się autorka, pokazując czytelnikowi, że nie wszystko jest takie proste, jak wygląda na pierwszy rzut oka – nasze życie, nasz charakter są bardzo złożone.

Jeśli zainteresowała Was moja recenzja, a okładka przyciągnęła Wasz wzrok (co na pewno się stało) to z pewnością sięgniecie po tę książkę. Dla miłośników kryminałów będzie to niezła gratka, a wszystkich Czytelników zachęcam do wspierania naszych rodzimych polskich pisarzy – w końcu muszą mieć dla kogo pisać!

książka przeczytana w ramach Kryminalnego Wyzwania