Archiwa tagu: reportaż

#550. „Między światami. Moje życie i niewola w Iranie” – Roxana Saberi

„Między światami”


Tytuł: „Między światami. Moje życie i niewola w Iranie”
Autor: Roxana Saberi
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 384 + 8 stron zdjęć
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-7924-398-3
Ocena: 7/10
Data przeczytania: 3 października 2015

Jeśli sięgniecie po tę książkę, musicie uzbroić się w stalowe nerwy, które sprawią, że podejdziecie do niej z niezbędną rezerwą. Ja tego nie zrobiłam, dla mnie historia Roxany była pełna różnych emocji, ogromnego poczucia niesprawiedliwości, przerażenia, co będzie dalej, współczucia… Całość w najtrudniejszych momentach jest tak okropna, że człowiek nie potrafi sobie wyobrazić, że takie rzeczy jeszcze mają miejsce na świecie.

„Roxana Saberi urodziła się w Bellville w stanie New Jersey, dorastała w Fargo w Dakocie Północnej. W 1997 roku wygrała wybory Miss Dakoty Północnej i została jedną z dziesięciu finalistek konkursu Miss Ameryki 1998. Ukończyła studia licencjackie w zakresie komunikacji na Concordia College w Minnesocie, studia magisterskie na kierunku dziennikarstwo informacyjne na Northwestern University oraz stosunki międzynarodowe na University of Cambridge. Pracowała jako reporterka stacji ABC, BBC, Feature Story News, Fox News, NPE oraz PRI. Obecnie jest związana z Al Jazeera America. W roku 2003 wyjechała do Iranu, a po aresztowaniu i pobycie w więzieniu wróciła do USA. Dziś mieszka w Nowym Jorku.” – nota Wydawnictwa

Roxana Saberi w wieku 25 lat wyjechała do Teheranu, rodzinnego miasta jej ojca, w celu zostania zagraniczną korespondentką i chcąc zgłębić kulturę i język ojczysty ojca. Miała zostać na kilka lat, ale miłość do tego miasta nie pozwoliła jej wyjechać, mimo związku na odległość z ukochanym. Niestety, pewnego dnia do jej mieszkania wpadła trójka mężczyzn podejrzewając ją o pracę dla Amerykanów i zdradzanie ważnych tajemnic kraju. Saberi nie wiedziała jeszcze wtedy jakie piekło będzie ją czekać w najbliższym czasie…

Proces… absurdalny, jak większość zasad obowiązujących w tym kraju (nie możesz słuchać pewnego rodzaju muzyki, chyba, że tylko w samotności, bo grozi za to kara itp.) i wyrok skazujący ją na 8 lat w najgorszym z możliwych więzień – Evin. Jest to miejsce dla studentów, wykładowców, irańskich więźniów politycznych i aktywistów znane z torturowania, wieszania i masowych egzekucji (a według Amnesty Internationa tylko przez 5 miesięcy w latach 1988 i 1989 w irańskich więzieniach zginęło od 4500 do 10000 więźniów politycznych).

Jej relacja jest oczywiście spisem zapamiętanych wydarzeń, jak pisze już na samym początku książki – starała się oddać wszystkie sytuacje jak najlepiej tylko mogła, polegając na sile swojej pamięci. Ponieważ w tamtym czasie pracowała nad książką o Iranie, i w tej książce nie zabrakło licznych opisów osób, które spotkała na swojej drodze, co jest bardzo mocną stroną literacką. Roxana Saberi miała już na samym początku trudniej przez to, że była kobietą w kraju islamskim, ale walczyła o odzyskanie wolności na wszystkie sposoby – mówiąc stale prawdę, a potem mówiąc „prawdę”, którą chciano od niej usłyszeć. O jej wolność walczyły różne międzynarodowe organizacje, interweniował nawet sam prezydent USA – Obama. Szczęście w nieszczęściu, kobieta spędziła w tym okropnym więzieniu będącym piekłem na ziemi „tylko” 100 dni z wcześniej przyznanej kary 8 lat.

Historia Roxany mimo końcowego sukcesu i odzyskania przez nią wolności, nie jest łatwą i przyjemną. Ale cieszę się, że taka książka mogła powstać. Dzięki relacji tej kobiety miałam okazję poznać kolejne oblicze świata, co więcej nie świata za czasów II Wojny Światowej, kiedy działy się naprawdę straszne dla ludzkości rzeczy… ale świata obecnego. Książka z pewnością zasługuje na duży rozgłos, jest to historia pisana życiem. Polecam.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo Sine Qua Non

#451. „Sushi i cała reszta. Wszystkie smaki Japonii” – Michael Booth

„Sushi i cała reszta”


Tytuł: „Sushi i cała reszta. Wszystkie smaki Japonii”
Autor: Michael Booth
Wydawnictwo: Carta Blanca / PWN
Liczba stron: 352
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-7705-247-7
Ocena: 7/10
Data przeczytania: 12 stycznia 2014

Michael Booth to angielski dziennikarz i autor książek podróżniczo-kulinarnych. Jego teksty ukazują się regularnie w takich gazetach jak Independent on Sunday, Condé Nast Traveller, Monocle i Time Out. W 2012 roku Wydawnictwo PWN opublikowało jego książkę „Jedz, módl się, jedz”, następną była „Sushi i cała reszta”, która otrzymała Nagrodę im. Kate Whiteman od brytyjskiego Związku Pisarzy Kulinarnych (Guild of Food Writers) dla najlepszej publikacji poświęconej jedzeniu i podróżach w roku 2010. Książka to należy do serii „Bieguny” Wydawnictwa Carta Blanca należącego do grupy PWN.

Nie muszę chyba porównywać Japonii do jakiegokolwiek kraju w Europie. Japonia, jako jedno z państw usytuowanych na wąskim łańcuchu wysp na zachodnim Pacyfiku, u wschodnich wybrzeży Azji, jest krajem z odrębną kulturą, historią i filozofią życiową, tak różną w porównaniu do norm Europejskich. Z tego też względu Kraj Kwitnącej Wiśni jest wyjątkowym miejscem, które wiele osób chce zwiedzić.

Tak samo było z autorem, który wyruszając do Japonii chciał spróbować wszystkiego – to też opisuje w swojej książce. Nie wahał się próbować różnych dań, w różnych miejscach wyrabiając sobie własną opinię i smaki. Sięgając po książkę Michaela Bootha spodziewałam się przede wszystkim dużo informacji na temat azjatyckiej kuchni, tu konkretnie japońskiej oraz opisów podróży. Z podróżami było troszkę gorzej, ale myślę, że spokojnie mogę powiedzieć, że wiedziałabym już, co zamówić gdyby udało mi się kiedyś udać do Japonii. Poza tym autor także skupił się na przybliżeniu czytelnikowi kultury, historii oraz języka Kraju Kwitnącej Wiśni. Było to zestawienie ciekawe i pouczające.

Dzięki temu, że książka ma jednocześnie formę dziennika i reportażu poznajemy także przygody samego autora oraz ludzi, z którymi się spotykał. Jest to ciekawym przerywnikiem dla pozostałej części książki skupiającej się głównie na kuchni oraz historii. Język jakim pisze autor jest przystępny, przez co książkę czyta się sprawnie i z ciekawością. Nie brak także humorystycznych anegdotek. Pod koniec książki znajduje się indeks z ważnymi słowami, nazwami czy imionami, z odnośnikami do stron, na których o nich mowa.

Myślę, że książka ta jest ciekawą propozycją dla wszystkich osób, które nie mają pojęcia na temat japońskich dóbr kulturowych, historycznych czy smakowych. Niestety niektóre fragmenty książki dotyczące spraw ważnych, bo poruszających aspekty historyczne czy kulturowe zostały bardzo zdawkowo opisane, przez co czytelnik nie ma możliwości dokładnego poznania Japonii, musi to zrobić w swoim zakresie. Z drugiej strony, gdyby autor opisał to wszystko bardziej szczegółowo i precyzyjnie z pewnością książka ta była by dwa razy grubsza.

„Sushi i cała reszta. Wszystkie smaki Japonii” jest ciekawą lekturą prezentującą spojrzenie Europejczyka na smaki oraz obrazy, które serwuje turyście Japonia. Jeśli jesteście zainteresowani azjatycką kulturą to z pewnością książka ta będzie dla Was ciekawą lekturą. Polecam.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo PWN

#350. „Bling Ring” – Nancy Jo Sales

„Bling Ring”


Tytuł: „Bling Ring”
Autor: Nancy Jo Sales
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 312
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-7839-544-7
Ocena: 8/10
Data przeczytania: 27 czerwca 2013

Dla wielu ludzi Ameryka to ten znany i powszechnie propagowany w mediach „American Dream” (Amerykański Sen/Marzenie), który stanowi „etos Stanów Zjednoczonych, wyrażający ideały demokracji, równości i wolności, na których budowano USA.” „American Dream” jest również symbolem dorobienia się i spełnienia prywatnego i zawodowego, które gwarantuje sławę i bogactwo. Nancy Jo Sales to reporterka, która od ponad 16-tu lat zajmuje się badaniem zachowań nastolatków, a swoje obserwacje publikuje w magazynach The New York Times Magazine, New York, People i Vanity Fair. „Bling Ring” to jej najnowsza książka.

Bling Ring – to nazwa, którą Los Angeles Times wymyślił dla gangu nastolatków okradających domy gwiazdeczek takich jak Paris Hilton, Lindsay Lohan, Audrina Patridge, Rachel Bilson a nawet Orlando Bloom. Bohaterami książki Nancy są nastolatkowie, którzy zapragnęli zrealizować swój amerykański sen o sławie, a nie o bogactwie, jako że wywodzili się z zamożniejszych rodzin. O włamania i kradzież oskarżonych zostało 6 osób: Rachel Lee (19), Diana Tamayo (19), Courtney Ames (18), Alexis Neiers (18), Nicholas Prugo (18) i Roy Lope (27).

„Paris ‘miała wszystko’. I nie było z niej ‘żadnego pożytku’.”

Jak pisze Nancy Jo Sales, wszystko zaczęło się od artykułu dla Vanity Fair zatytułowanego „Podejrzane noszą louboutiny”, który opisywał nastoletnich włamywaczy, okradających domy sławnych i bogatych gwiazdeczek. Grupka z pozoru zwykłych nastolatków okradła domy bogaczy na sumę blisko trzech milionów dolarów, wliczając w to ubrania, dodatki, buty, biżuterię, sprzęt RTV a nawet dzieła sztuki. Misternie knuli plany włamania do domów sławnych osób, szukając ich adresu w internecie, później sprawdzając ich rozkład dnia oraz plan domu.

„W 2013 roku W Stanach Zjednoczonych obowiązuje mniejsza równość szans niż w większości pozostałych krajów rozwiniętych. A Lindsay wciąż trafia za kratki.”

Jestem zaskoczona tym, że włamanie do domu gwiazd okazało się być tak łatwe. Nie przyszło to do głowy nawet „zawodowym” włamywaczom, a banda nastolatków poradziła sobie z tym bez problemu. Przyznam szczerze, że wiele z marek, o których mowa była w tej książce nawet nie znałam, jednak nastolatkowie mieli świetne rozeznanie w tym, co jest z najwyższej półki i co opłaca im się kraść dla zysku. Byli zamożni, więc dlaczego kradli? Pieniądze przeznaczali na imprezy, a ponieważ czuli się bezkarni postanowili dalej to robić. Po drugie byli dziećmi wychowanymi w kulturze żądnej sławy i bogactwa na wyciągnięcie ręki. Nastolatkowie wychodzili z założenia, że skoro gwiazdy mają tego aż za dużo, to przecież nie zaszkodzi im jeśli odrobina im ubędzie…

Amerykę opętała zbiorowa obsesja na punkcie życia gwiazdek pokroju Paris Hilton, Lidsay Lohan, Britney Spears czy Kim Kardashian. Za zachowanie młodych ludzi pisarka wini media kreujące wizję jednostki mającej do wszystkiego prawa, jednostki lepszej od innych i godnej naśladowania. Dużą rolę odgrywa także „znaczenie, jakie kultura amerykańska przypisuje sławie”.

Jak najbardziej zachęcam do przeczytania tej książki, która jest reportażem opisującym zarówno społeczeństwo i szeroko pojętą kulturę mass mediów, których tematy przewodnie diametralnie zmieniły się na przestrzeni lat. Od lansowania przyjaźni, braterstwa i więzi rodzinnych po lansowanie próżności, gonienia za pieniądzem, sławą i imprezowaniem. Serdecznie polecam tę lekturę wszystkim zainteresowanym tematem :) 21 czerwca do kin wyszedł film o tym samym tytule w reżyserii Sofii Coppoli.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

#248. „Dobra krew” – Magdalena Skopek

„Dobra krew”


Tytuł: „Dobra krew.
W krainie reniferów, bogów i ludzi. ”
Autor: Magdalena Skopek
Wydawnictwo: Naukowe PWN
Liczba stron: 380
Data wydania: (przed premierą) 2012
ISBN: 978-83-01-17098-1
Ocena: 9/10
Data przeczytania: 11 września 2012

Magdalena Skopek jest doktorem fizyki, jednak najbardziej fascynują ją podróże w odległe, z dala od cywilizacji, nieznane miejsca świata i fotografia. Jej debiutancka książka „Doba krew. W krainie reniferów, bogów i ludzi” opisuje jej roczną, samotną wyprawę w kierunku półwyspu Jamał, na Workutę, a nazwa Jamał oznacza „koniec ziemi”.

Autorka koncentruje się na dokładnym opisaniu całej swojej podróży, a także na opisaniu zwyczajów i życiu tundrowników – ludu północy, Nieńców zwanych wcześniej Samojedami. Nieńcy to ubrani w skóry reniferów, prowadzący koczowniczy tryb życia ludzie, żyjący w bardzo ciężkich warunkach. Fascynacja Nieńcami zrodziła się w Magdalenie Skopek w momencie, gdy po raz pierwszy spotkała jednego z Nieńców, oraz gdy zobaczyła ich fotografie w pewnym muzeum podczas wcześniejszej podróży w głąb Rosji.

Jak sam tytuł wskazuje, krew jest bardzo znaczącym elementem życia Nieńców. Jak mówi sama Magdalena, krew zazwyczaj jest kojarzona ze śmiercią, z wojną. U Nieńców krew jest życiem, jest dobrem, stanowi bowiem ich podstawowy pokarm. Krew oraz mięso reniferów dostarcza im podstawowych minerałów i substancji odżywczych. Bez tego, nie przeżyliby. Renifery stanowią jednak nie tylko pożywienie Nieńców. Służą im także jako materiał na ubranie, środek transportu, są także przyjaciółmi i towarzyszami częstych podróży.

(fotografie autorstwa Magdaleny Skopek)

Nieńców autorka opisuje jako bardzo przyjaznych i otwartych ludzi, którzy szybko zaakceptowali jej obecność, pokazali jej swoje życie, zwyczaje i zachęcili ją do próbowania wielu nieznanych rzeczy. Nowy styl życia choć z początku bardzo ciężki, całkowicie spodobał się Magdalenie. Żyjąc z Nieńcami miała szansę uczestniczyć w przygotowaniach posiłku, spróbować zarówno krwi jak i mięsa reniferów, nosić wodę z jeziora na herbatę, zbierać drewno na opał, udało jej się nawet powozić zaprzęgiem, spróbowała wyprawianiem skóry i nauczyła się robienia nici ze ścięgien.

Książka Magdaleny Skopek jest wyjątkowym reportażem, który czyta się błyskawicznie. Język jest prosty i przyjemny w odbiorze. Książka składa się głównie ze wspomnień autorki, refleksji nad życiem oraz rekonstrukcji jej rozmów z koczowniczym ludem północy. Nie zabrakło również wnikliwych opisów, a rewelacyjne fotografie wykonane przez nią samą, pozwalają czytelnikowi unaocznić sobie zarówno koczowniczy lud Nieńców, ich zwyczaje, ich życie, a także tundrę, która choć groźna jest zjawiskowo urokliwa.

Uważam, że książka „Doba krew. W krainie reniferów, bogów i ludzi” jest fascynująca i z pewnością przypadnie do gustu nie tylko osobom zainteresowanym tematem, czy miłośnikom historii i reportaży. Jest to magiczna podróż do nieznanej Rosji, do niezwykłego plemienia ludów koczowniczych, Nieńców. Ta książka przypadnie do gustu każdemu czytelnikowi. Serdecznie polecam, ponieważ jest to lektura, którą naprawdę warto przeczytać.
Zapraszam również do obejrzenia wywiadu z autorką książki.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :

Wydawnictwo PWN