
„Wszystkie dziewczyny kochają brylanty”
Tytuł: „Wszystkie dziewczyny kochają brylanty”
Autorzy: Anna Litwinow, Siergiej Litwinow
Wydawnictwo: Oficynka
Liczba stron: 314
Data wydania: 2011
ISBN: 978-83-6246-523-1
Ocena: 8/10
Data przeczytania: 21 kwietnia 2013
Anna Litwinow, Siergiej Litwinow to rodzeństwo rosyjskich pisarzy, które zadebiutowało w 1999 roku i od tej pory są jednymi z najbardziej znanych i cenionych współczesnych pisarzy w Rosji. Ich książki osiągnęły nakład 6 milionów egzemplarzy (tylko w Rosji!). I mimo że Anna i Siergiej są swoimi przeciwieństwami ich książki czyta się bardzo przyjemnie. „Wszystkie dziewczyny kochają brylanty” to druga po „Wycieczce na tamten świat” książka z serii przygód o młodej, pięknej i zadziornej Tanii Sadownikowej. Tym razem autorzy zabiorą Was w intrygującą i pełną przygód wycieczkę po Moskwie, Paryżu i Stambule oraz postawią pytanie: ile jest w stanie poświęcić kobieta, by zdobyć upragnione i stworzone dla niej brylanty?
Tania Sadownikowa i tym razem wpakuje się w niezłe tarapaty. Jej matka, Julia Nikołajewna, chcąc „odtworzyć historię swojego rodu, sięgającego korzeniami do legendarnych przedrewolucyjnych czasów” daje ogłoszenia o poszukiwaniu krewnych we francuskiej gazecie. Niespodziewanie, otrzymuje list od księżnej z rodu Fribourg-Sawiczewej z Paryża, która twierdzi, że ich rodziny mogą być spokrewnione. A że nie ma już ani męża, ani dzieci, chce przekazać im swój spadek. Przesyła im mapę, na której zaznaczono miejsce ukrycia obrazów i klejnotów rodzinnych. Tania w gorącej wodzie kąpana, mimo sprzeciwu matki wyrusza w podróż po świecie w celu odnalezienia rodzinnego skarbu. Jednak na swojej drodze spotka wiele przeszkód i ludzi, którym takie poszukiwania wcale się nie spodobają. Jak młoda Rosjanka poradzi sobie w tej sytuacji?
Tania jest 25-cio letnią studentką, która za parę miesięcy ma rozpocząć studia doktoranckie w Kalifornii. Dzięki swojej urodzie, intelektowi i uporowi w dążeniu do celu, zawsze dostaje to, czego chce. Jednak jest też strasznie próżną, zadufaną w sobie i wyzwoloną Rosjanką, co akurat bardzo mnie w niej irytowało. Jej matka, Julia Nikołajewna, jest jej starszą wersją, ciut bardziej zdystansowaną do siebie, jednak tak samo upartą w dążeniu do wyznaczonych celów. 47-latka zwolniona w wyniku redukcji etatów czuje się samotna – nie ma pracy, męża i kochanka, a jej jedyna córka się usamodzielniła. Obie kobiety mimo różnicy wieku są do siebie bardzo podobne, zwłaszcza pod względem charakterów.
Druga część serii była o wiele ciekawsza, a także zdecydowanie lepiej napisana. Na stronach książki tym razem zamiast pająka, pojawiała się grafika brylantu. Akcja powieści jest przeplatana z wydarzeniami z przeszłości, które z początku wydają się nie mieć z teraźniejszością nic wspólnego. Nie zabraknie tu nagłych zwrotów akcji, niebezpiecznych momentów zagrażających życiu bohaterki oraz karykaturalnie wykreowanych gangsterów. Szkoda tylko, że zakończenie było przewidywalne, aczkolwiek i tak uważam, że jest to bardzo ciekawa i dobrze napisana książka stale trzymająca w napięciu.
„Wszystkie dziewczyny kochają brylanty” to świetnie napisana kontynuacja pierwszego tomu, która zagwarantuje czytelnikowi zarówno dobrą zabawę jak i napięcie. Jeśli lubicie zagadki, poszukiwanie skarbu oraz ciekawych bohaterów z obrazami ze świata w tle, to na pewno spodoba Wam się ta powieść. Z niecierpliwością będę wyczekiwała kolejnych tomów tej serii.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję :