#347. „Szczęśliwa siódemka” – Janet Evanovich


„Szczęśliwa siódemka”


Tytuł: „Stephanie Plum: Szczęśliwa siódemka”
Seria/tom: Stephanie Plum / 7
Autor: Janet Evanovich
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 412
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-7574-827-7
Ocena: 10/10
Data przeczytania: 25 czerwca 2013

Całkiem niedawno miałam okazję poznać Stephanie Plum. Moje pierwsze spotkanie z nią i twórczością Janet Evanovich zaczęłam nie po kolei, bo od 6 części – ”Po szóste nie odpuszczaj”, która całkowicie zdobyła moje serce. Siódmą część, „Szczęśliwa siódemka”, pochłonęłam błyskawicznie i już nie mogę się doczekać części 8!

Ale przejdźmy już do rzeczy. Jak to miło jest móc znowu wrócić do dobrej, starej (ej, jakiej tam znowu starej!?) Stephanie Plum. Stephanie pracuje w firmie poręczycielskiej swojego kuzyna Vinniego w Trenton, jej zadaniem jest łapanie i dostarczanie na komisariat policji NS’ów (tych, co się Nie Stawili). Ma chomika Rexa, swoje niewielkie mieszkanko a ponadto małą spluwę w słoiku po ciasteczkach i ogólnie gra groźną kobietę, z lepszym lub gorszym efektem. Najlepiej jednak będzie, jak ona sama opowie Wam, co tym razem ją spotka.

Stephanie Plum: Powiem Wam coś, kiedy Joe Morelli (policjant i kolega z dzieciństwa) oświadczył mi się, byłam totalnie zaskoczona i skołowana. Nie potrafiłam mu od razu odpowiedzieć, na szczęście Joe był cierpliwy. Straszną myśl o zamążpójściu musiałam odłożyć na bok, gdyż Vinnie kazał mi doprowadzić NS-a, Eddiego DeChoocha, starego zabijakę i przemytnika, który na dodatek spotkał się kilka razy z moją babcią. Babcią Mazurowa ostatnio szaleje – ledwo, co udało jej się zrobić prawo jazdy, to już je straciła za mandaty. Za to ja kupiłam nowy wózek – Hondę CR-V. Ale wiecie, jak to jest u mnie z autami, niedługo potem musiałam jeździć Harleyem… Wracając do DeChoocha, staruszek miał depresję, ponieważ zgubił pewną rzecz, niedowidział i niedomagał w pewnych kwestiach… jednak i tak udało mu się zwiać przede mną i Lulą i to nie raz, a w jego szopie znaleziono zwłoki! Żeby tego było mało to Dougie i Zakręt, dwóch moich szalonych, ale nieszkodliwych kolegów-nieudaczników kochających wszystko, co zielone, zniknęło bez śladu, a do mojego mieszkania nieustannie włamywali się dwaj całkiem niebezpieczni staruszkowie – Benny i Ziggy. Jest jeszcze Komandos… w zamian za pomoc w złapaniu DeChoocha chce bym spędziła z nim noc, kuszące, ale przecież jest Joe. I najgorsze… babcia Mazurowa została porwana! Będzie się działo…

Za co najbardziej cenię sobie twórczość Evanovich? Przede wszystkim za niewymuszony humor i optymizm jakim napawa mnie lektura jej książek. Seria o Stephanie Plum zyskała sobie miłośników na całym świecie. Jest nie tylko zabawna, niezwykle wciągająca, ale także trzyma w napięciu do ostatniej strony – w końcu jest to powieść kryminalno-sensacyjna. Bohaterowie są świetnie wykreowani, każdy z nich ma swoje wady i zalety, nikt nie jest krystaliczny. Trzeba też wspomnieć o samym Grajdole, mieścinie w New Jersey, który jest bardzo specyficznym miejscem. Nie jestem w stanie podać choćby jednej wady w tej serii – zbyt bardzo pokochałam książkową Stephanie.

„Szczęśliwa siódemka” obfituje w mnogość wydarzeń i niezwykłych sytuacji z jakimi musi zmierzyć się Stephanie. Na szczęście nigdy nie jest sama. Już nie mogę doczekać się ósmego tomu, może tam rozwiąże się sercowy problem Steph – wybierze Joego czy Komandosa? Serdecznie polecam, gwarantowana świetna rozrywka!

Janet Evanovich – amerykańska pisarka powieści kryminalno-sensacyjnych, której sławę przyniósł cykl ze Stephanie Plum (liczący w tej chwili 22 tomy), do którego inspiracją był dla niej film z Robertem De Niro „Zdążyć przed północą”. Jak sama mówi – lubi robić zakupy, czytać komiksy i oglądać filmy, a kiedyś chciałaby być taka jak babcia Mazurowa.

Z innej beczki: pamiętacie jak pomagaliście mi w zidentyfikowaniu jednej z książek Wydawnictwa Fabryka Słów? Książka jest już dostępna w sklepach (do mnie trafi zapewne niedługo :)), a teraz zachęcam do obejrzenia trailera książki – „52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca”.

27 komentarzy do “#347. „Szczęśliwa siódemka” – Janet Evanovich

  1. Ewa 25 czerwca, 2013 o 09:30 Reply

    Wygląda na to, że i ja muszę zwrócić uwagę na tę serię. :D

  2. zajeckicajec 25 czerwca, 2013 o 10:03 Reply

    ostatnio tak o tej serii głośno, że i ja jestem podkuszona, żeby kupić pierwszą część. już wczoraj allegro wertowałam ;) a ta Twoja recenzja i ocena w ogóle mnie kusi jak nic! ;)

  3. cyrysia 25 czerwca, 2013 o 10:11 Reply

    Wiele dobrego słyszałam o tej serii i muszę wreszcie ją poznać, ale teraz nie dam rady, bo mam już inne spore zaległości czytelnicze.
    ps. szkoda, że przegapiłaś konkurs, ale niebawem będą następne, więc może tym razem ci się powiedzie:-)

    • miqaisonfire 25 czerwca, 2013 o 11:17 Reply

      @Ewa: zwróć uwagę, bo warto się zapoznać ze Stephanie Plum, ale ostrzegam przez uzależnieniem hehe :)
      @Zajeckicajec: jeśli chcesz sięgnąć po tom pierwszy, to zachęcam do kupna gazety GLAMOUR, gdzie jest tom 1 Stephanie Plum za 10 zł :) Jest to normalna, pełnowymiarowa książka, nie kieszonkowe wydanie, więc się opłaca!
      @Cyrysia: to polecam ją Twej pamięci, a na kolejny konkurs będę wyczekiwała! :)

  4. Ambrose 25 czerwca, 2013 o 10:44 Reply

    Nadciąga chyba większa ilość pani Plum :) ?

  5. iszkicownik 25 czerwca, 2013 o 11:55 Reply

    Słyszałem wiele, ale nie miałem przyjemności poznać dokładnie. Może kiedyś to nadrobię ;)

  6. Maialis 25 czerwca, 2013 o 11:57 Reply

    Cóż, dziewczyny płaczą. Ale i tak powinnam sięgnąć po tą serię…

  7. Dosiak 25 czerwca, 2013 o 15:11 Reply

    I znów Stephanie Plum, a ja nadal nie czytałam żadnej książki z nią w roli głównej. Wstydzę się, oj wstydzę.

    • miqaisonfire 25 czerwca, 2013 o 15:58 Reply

      @Ambrose: tak :))
      @Iszkicownik: seria ta na pewno bardziej spodoba się kobietom, ale może i mężczyzna ją doceni? :)
      @Maialis: płaczą, nawet Stephanie płacze, ale po co się do tego przyznawać przed facetami, skoro i tak mają nas za słabszą płeć ?
      @Dosiak: w GLAMOUR jest tom 1 za 10 zł :)

      • Dosiak 26 czerwca, 2013 o 05:11

        Ooo, jak nie zapomnę to kupię :)

  8. monalisap 25 czerwca, 2013 o 15:32 Reply

    Koniecznie muszę poszukać i powrócić do Stephanie :)

  9. zajeckicajec 25 czerwca, 2013 o 15:47 Reply

    ach zapomniałam Ci napisać! masz mały błąd, pewnie z jakiejś poprzedniej recenzji AUTOR: Janet Evanovich :)

    • miqaisonfire 25 czerwca, 2013 o 15:50 Reply

      Dzięki, że mi napisałaś :) Nagminnie mi się to zdarza, jakoś chaotycznie wszystko robię i albo zapominam dopisać jak wymażę, albo np. mam zły podpis okładki..

      • zajeckicajec 25 czerwca, 2013 o 15:51

        też mi się zdarza, no worry ;)

  10. Sol 25 czerwca, 2013 o 16:39 Reply

    Muszę kiedyś przeczytać :)

  11. Sol 25 czerwca, 2013 o 16:40 Reply

    A w odp. na pyt.:

    Szczerze mówiąc, to kompletnie się na tym nie znam i nie wiem, jak to jest z tymi rejestracjami… ;) Może nie wszystkie są odpowiednio stare, by były zabytkowe, ale jednocześnie są wystarczająco stare, by mogły brać udział w takich zjazdach…? Pojęcia nie mam… ;)

    Co do tego pana w samochodzie, to był to manekin, ale wyglądał dość realistycznie. Dopiero z bliska było widać, że nie jest prawdziwy… :)

    Pozdrawiam,
    Sol

  12. Sol 25 czerwca, 2013 o 16:57 Reply

    Tak mi się wydaje, bo pewności nie mam… ;)

    W ogóle bałam się zamieszczać zdjęcia w blogu, bo nie byłam pewna, czy można pokazywać te samochody wraz z rejestracjami. Początkowo chciałam je wypikselować, ale z tym z kolei jest sporo roboty. Potem zobaczyłam, że kilka portali wrzuca fotki z tego zlotu i rejestracje są doskonale widoczne, więc uznałam, że najwidoczniej można je publikować i w końcu się na to odważyłam… ;)

    Może za rok zrobię lepsze zdjęcia, bo cały zlot rozpoczął się rano w centrum miasta i towarzyszyło mu kilka pomniejszych imprez, co na pewno było dość ciekawe. My pojechaliśmy tam dopiero po południu, gdy samochody przeniosły się do innej części miasta, blisko zalewu. Miały tam stać do 21.00, ale wielu właścicieli zmyło się stamtąd wcześniej, więc nie wszystkie autka udało nam się sfotografować.

  13. Aga 25 czerwca, 2013 o 17:53 Reply

    Za mną od dawna „chodzi” ta seria

    • miqaisonfire 26 czerwca, 2013 o 07:12 Reply

      @Monalisap: wróć, wróć :) Rozrywka gwarantowana!
      @Sol: do książek z tej serii oczywiście Cię zachęcam. A co do reszty, to faktycznie możesz mieć rację – pewnie auto musi mieć odpowiedni „wiek” i kondycję, by dostać żółte rejestracje. Następnym razem musicie wybrać się na zlot wcześniej ! :)
      @Aga: nie dziwię się :) Koniecznie przeczytaj!

  14. Maialis 26 czerwca, 2013 o 07:20 Reply

    Chciałam odpowiedzieć, ale nie umiem znaleźć jak to zrobić, więc muszę zrobić nowego komenta ;) A po co się ukrywać przed facetami? Po pierwsze, jasne, że jesteśmy mniej odporne psychicznie niż oni, bo takie było ich zadanie: chronić nas przed problemami. A po drugie: a cóż złego jest w łzach, kiedy naprawdę dzieje się coś strasznego?

  15. Aleksnadra 26 czerwca, 2013 o 11:06 Reply

    Do tej serii nie trzeba mnie specjalnie zachęcać. Uwielbiam Śliweczkę :)):)))))

  16. Agnieszka Perzka 26 czerwca, 2013 o 19:02 Reply

    Jak pisałam wyżej bardzo intryguje mnie ta seria. Wiem, że niedługo ukarze się już 8 część.
    Pierwszą część można kupić wraz z gazetą „Glamour” za jedyne 11 zł.:)

  17. AnnieK 27 czerwca, 2013 o 08:03 Reply

    Niedawno przeczytałam część pierwszą, może kiedyś się skusze na pozostałe.

    • miqaisonfire 27 czerwca, 2013 o 09:34 Reply

      @Maialis: możesz kliknąć reply :) aczkolwiek nie zawsze się da, bo po trzech odpowiedzeniach już się nie da i trzeba pisać osobny komentarz. No wiesz, ja tu wnikać już w to nie będę :) Taki zastosowali chwyt i na niektórych działa, a na innych nie.
      @Aleksandra: ja też :) !
      @Agnieszka Perzka: ja już nie mogę doczekać się części 8, naprawdę :) Mam nadzieję, że będę mogła ją czytać jak tylko się ukaże.
      @AnnieK: skuś się :) Są jeszcze lepsze.

  18. Julia Orzech 1 lipca, 2013 o 18:40 Reply

    Martuś, właśnie otrzymałam swój egzemplarz i nie mogę się doczekać lektury:) Biorę jutro do autobusu:) Jak tylko skończę czytać, powrócę do ciebie i porównam nasze wrażenia

  19. Sophie Carmen 1 lipca, 2013 o 19:33 Reply

    Ja co prawda będę się dopiero zabierała za 1 część, ale już mnie ciągnie do 7 części <3
    A "52 powody dla których nienawidzę swojego ojca" to moje marzenie!

    Zapraszam do mnie: http://bookreviewsforyouandme.blogspot.com/ :)

  20. Andra 10 lipca, 2013 o 14:42 Reply

    No to Śliwka ma Hondę? Aż muszę o tym przeczytać. Cieszę się, że polubiłaś tę serię, bo nie będę osamotniona w tym względzie :)

Dodaj odpowiedź do miqaisonfire Anuluj pisanie odpowiedzi